OLIMPIA GRUDZIĄDZ - SPÓJNIA BIAŁE BŁOTA 4:1 (1:1)
Bramki: Bojarowski 2 (25,55), Rogóż (60), Szurgot (47.sam) oraz Barlik (35).
Przeczytaj też: Tomek po operacji - podsumowanie 2. kolejki V ligi (grupa 1)
Losy hitu 2. kolejki rozstrzygnęły się po przerwie. W 1. połowie goście zawiesili wysoko poprzeczkę Olimpii Grudziądz II, w której szeregach zagrało aż 9 graczy z I ligi. - Trzeba pochwalić rywali - mówi trener grudziądzan Sebastian Śnieć. - W 1. części grali na bardzo wysokich obrotach, ambitnie. Nie pozwalali nam rozegrać akcji. Jednak na pełne 90. minut zabrakło im sił. Po przerwie kontrolowaliśmy wydarzenia na boisku. Strzeliliśmy trzy gole, a powinniśmy więcej. Rzutu karnego nie wykorzystał Tomek Adamczyk. Trzeba podkreślić, że dobrze spisywał się golkiper gości (Michał Walczak - przyp. red.)