Olimpijski medal i ciężka opona

     W pierwszym z trzech zaplanowanych turniejów kwalifikacyjnych dla młodych siłaczy uczestniczyli chłopcy rywalizując między sobą w czterech konkurencjach siłowych.
     Piątka Herkulesów
     Od początku zawodów wyrównaną rywalizację toczyła dwójka uczestników turnieju: Jakub Dąbek i Arkadiusz Materka. W pierwszej konkurencji - wyciskanie na ławeczce zwyciężył Materka (58 razy), który nieznacznie wyprzedził Dąbka (55). Rzut piłką lekarską zakończył się odwrotną kolejnością. Wynikiem 6,10 m wygrał Dąbek. Wyrównany przebieg miała konkurencja "wycisk na barki", a o zwycięstwie zadecydowało jedno wyciśnięcie. Znów triumfował Materka (24). Ostatnim zadaniem młodych siłaczy było przetaczanie wielkiej opony. Najszybciej uporał się z nią Dąbek, który potrzebował na to 18 sekund. "Dopiero" trzecie miejsce Materki ustaliło ostatecznie końcową kolejność. Pierwszymi triumfatorami turnieju kwalifikacyjnego zostali ex-equo Jakub Dąbek z klasy VIa (od Tomasza Lecha otrzymał oryginalną koszulkę Strong-Man) i Arkadiusz Materka z VId (koszulka Strong-Man od Sylwestra Miry). Tym samym obaj zakwalifikowali się do czerwcowego finału. Kolejne miejsca w pierwszej edycji zajęli Jarosław Antochowski z VIe oraz Mateusz Bejma i Patryk Pokora z VI d. Po za tym Dąbek i Materka zostali właścicielami nowych futbolówek.
     Złoto Maliszewskiego
     Nad organizacją zawodów czuwali nauczyciele wychowania fizycznego w SP nr 5: Sylwester Mira, Armin Igielski i Marcin Kamiński,a sportowejrywalizacji towarzyszyła bogata część artystyczna, przygotowana przez uczniów klasy VIe. Bardzo ciekawie prezentowała się wystawa trofeów i pamiątek sportowych udostępniona m.in. przez Sylwestra Mirę (mistrza Polski w trójboju siłowym) i Tomasza Lecha (3 miejce w tegorocznej rywalizacji Strong-Man, która odbyła się w Grudziądzu). Duże zainteresowanie wzbidziły też pamiątki udostępnione przez Mirosława Maliszewskiego, grudziądzkiego ciężarowca i lekkoatlety. Wśród zdjęć i pamiątek znalazły się 4 medale z Igrzysk Paraolimpijskich, a w tym jeden z najcenniejszego kruszcu, zdobyty w Seulu.
     - Chciałbym serdecznie podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do zorganizowania zawodów. W szczególności panu Mirkowi Maliszewskiemu, za udostępnienie jego wspaniałej kolekcji, dzięki czemu i ja miałem możliwość po raz pierwszy mieć w ręce złoty medal olimpijski. Wielkie podziękowania należą się również dyrekcji naszej szkoły, która bardzo przychylnie odniosła się do zorganizowania zawodów.