Optymizm czy mistyfikacja? Radni Grudziądza przegłosowali zaktualizowany plan naprawczy finansów miasta

Podczas środowej sesji, radni Grudziądza głosowali nad aktualizacją planu naprawczego miasta.

Aktualizacja planu naprawczego Grudziądza była potrzebna, ponieważ realizowany od początku roku program nie przynosi zakładanych efektów. Nikt nie ma już złudzeń, że miasto nie otrzyma pożyczki rządowej w wysokości 320 milionów złotych. A na fundamencie tej pożyczki oparto i program naprawczy, i tegoroczny budżet Grudziądza.

Więcej na ten temat:

W poprawionej wersji programu naprawczego wpisano rządową pożyczkę w kwocie 250 mln zł. I nadal jest ona podstawowym źródłem finansowania spłaty zadłużenia szpitala.

W opinii radnych opozycji pozyskanie pożyczki w wysokości 250 mln zł również jest nierealne. Bo choć taka kwota jest wpisana do budżetu państwa, to jest ona przeznaczona na rządową pomoc wszystkim samorządom w kraju realizującym programy naprawcze i mało prawdopodobne, że Grudziądz otrzyma ją w całości. Miasto nie ma żadnej promesy rządowej na otrzymanie takiej pożyczki.

- Na razie to są tylko pobożne życzenia, mają charakter intencyjny. Nie przekładają się na żadne konsekwencje, na żadne skutki finansowe - o możliwości otrzymania pieniędzy rządowych w maksymalnej kwocie mówił Krzysztof Kosiński z PiS. I apelował, aby władze miasta przedstawiły wszystkie dokumenty - wysłane pisma i otrzymane odpowiedzi - które dotyczą starań podejmowanych przez ratusz o pozyskanie takiego wsparcia z budżetu państwa.

- Konkrety to realne pieniądze, które są potwierdzone przez bank, ministra, premiera. Ja w tych dokumentach (dotyczących planu naprawczego i jego aktualizacji - dop. red.), niestety, nie znajduję konkretów - mówił Kosiński.

Odpowiadając Tomasz Szczechowski, skarbnik miasta mówił, że najpierw trzeba skompletować dokumenty - m.in. dyskutowaną właśnie aktualizację planu naprawczego - które zostaną poddane ocenie i dopiero wtedy będzie można otrzymać promesę udzielenia wsparcia z budżetu państwa.

Kosiński przypomniał więc, że pozyskanie tej pożyczki zostało wpisane do programu naprawczego Grudziądza już blisko rok temu.

- Panie skarbniku. Ten proces trwa bardzo długo. Myślę, że pan to wie, że są marne szanse, aby pod koniec roku, w obecnej sytuacji covidowej pozyskać z budżetu państwa 250 mln zł - mówił Kosiński.

- Ta kwota cały czas jest w puli, cały czas nie została wykorzystana - przekonywał z kolei Maciej Glamowski, prezydent Grudziądza.

Odnosząc się do zarzutów PiS, że kolejny raz przedstawia program naprawczy z nierealnymi założeniami, prezydent mówił: - Otóż nie zgadzam się z tym absolutnie. My poszukujemy najlepszego wyjścia. Pójście po pożyczkę 320 mln zł do budżetu państwa to nie był wymysł, to jest po prostu kwota, która jest niezbędna do oddłużenia szpitala.

Maciej Glamowski kontynuował: -Dlaczego idziemy z tym do budżetu państwa? Otóż dlatego, bo jest to najtańsze rozwiązanie. I nie jest też tak, że nasze zabiegi były opóźnione, że się przedłużają. Pragnę przypomnieć, że budżet państwa został uchwalony w marcu br. a więc realnie można było czynić jakieś zabiegi dopiero od marca. Wtedy - jeszcze przed covidem - mieliśmy pewne sygnały, że być może kwota przeznaczona na pożyczki dla samorządów w trudnej sytuacji finansowej zostanie zwiększona. Dlatego poszliśmy po całą kwotę, bo jest to najlepsze rozwiązanie z punktu widzenia miasta. Okazało się - i pewnie covid był tym czynnikiem, który spowodował, że nie było możliwości zwiększenia kwoty na pożyczki na rzecz samorządów - że kwota ta została utrzymana na poziomie 250 mln zł. Dlatego w tej chwili zabiegamy o kwotę maksymalną, którą możemy uzyskać. Czy ją uzyskamy w kwocie 250 mln zł? Nie wiem. Decyzja leży po drugiej stronie , ale z punktu widzenia miasta jest to najlepsze rozwiązanie.

Pieniądze, których zabraknie w budżecie ma miastu przynieść powiększenie kredytu zaciąganego przez Grudziądzki Holding Komunalny.

Za aktualizacją planu naprawczego miasta głosowali radni Koalicji Obywatelskiej oraz Sojuszu Obywatelski Grudziądz. Przeciw byli radni PiS. Wstrzymał się niezrzeszony Arkadiusz Goszka.