- Jestem od roku na emeryturze i wreszcie zająłem się porządkowaniem strychu w rodzinnej kamienicy przy ul. Kamionka. Moja rodzina zamieszkuje w grodzie nad Drwęcą od wielu pokoleń. Okazało się, że w starych pudlach kryją się skarby z przeszłości. Znalazłem tam kilka roczników różnych gazet, wydawanych przed wojną w Brodnicy, stare rodzinne zdjęcia i widokówki - mówi Jacek Bielicki.
Wśród rodzinnych pamiątek odnalezionych na strychu, są zdjęcia przedstawiające członków rodziny na tle miejskiej zabudowy, widokówki różnych brodnickich zabytków, dokumenty osobiste po dziadkach i sporo lokalnych gazet.
- Z małych zdjęć rodzinnych zrobiłem komputerowe powiększenia, na których widać wiele budynków i zabytków miasta. Niektóre z nich już niestety zniszczył czas i ludzie. Odnalazłem dowód osobisty mego dziadka, noszący nazwę "Wykaz osobisty" wydawany obywatelom bezpośrednio po odzyskaniu niepodległości w 1920 roku. W "Orędowniku" z 1922 roku jest znalazłem notkę o srebrnym jubileuszu mich dziadków - dodaje Jacek Bieliecki.
Najcenniejszym znaleziskiem okazała się niepozorna sterta starych gazet, a wśród nich kilka roczników "Orędownika starostwa i powiatu brodnickiego z lat dwudziestych ubiegłego wieku". - Pan Bielicki przekazał nam w depozyt kilka roczników "Orędownika", pisma przedwojennego starostwa. Nie mieliśmy w swoich zbiorach tego typu wydawnictwa. Jest ono bardzo cenne dla poznania historii codziennej miasta i powiatu brodnickiego - informuje Marian Marciniak, dyrektor Muzeum w Brodnicy. - Nasz historyk, który pilnie zabrał się za studiowanie jego treści, jest zachwycony informacjami o bieżących wydarzeniach w mieście i powiecie w tamtych latach. Właściciel kamienicy ma nadzieję na znalezienie jeszcze wielu innych, cennych pamiątek z ubiegłego wieku. Porządkowanie strychu dopiero się rozpoczęło.