https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Organy do Pelplina

Tekst i fot. Barbara Zybajło
Józef Mollin z kamertonem do strojenia organów.  Za nim fragment pelplińskich organów.
Józef Mollin z kamertonem do strojenia organów. Za nim fragment pelplińskich organów.
W warsztacie JÓZEFA MOLLINA trwają prace nad renowacją zabytkowych pelplińskich organów. Organista siądzie przy nich za rok, akurat na Boże Narodzenie.

     Jedyny na Pomorzu warsztat organmistrzowski znajduje się w Odrach. Tam trafiają zabytkowe instrumenty z Oliwy, Torunia czy Włocławka.
     Tyle pracy
     
Słuchając organów w kościele, nikt nie myśli, ile pracy wymaga ich konserwacja i strojenie, zwłaszcza, gdy są zabytkowe.
     Korniki, wilgoć lub przesuszenie zmieniają barwę dźwięku i jego ton. - Organy to najbardziej skomplikowany instrument - _przekonuje Józef Mollin, senior rodziny, która od lat specjalizuje się w renowacji i budowie organów. - Trzeba do nich wiele serca i cierpliwości.Tu pośpiech wiele nie pomoże.
     **Moc piszczałek
     W tradycyjnych organach nie ma mowy o elektronice. Dźwięk powstaje dzięki piszczałkom, które trzeba odpowiednio nastroić.
- Prowadzę warsztat razem z synem Zdzisławem. Naszym najważniejszym pomocnikiem jest kamerton, bo na jego podstawie stroimy piszczałki.
     Organy z katedry w Pelplinie są naprawdę wielkie, liczą 45 głosów i około trzech tysięcy piszczałek. - Jest przy nich co robić - _zapewnia organmistrz z Odrów.
     

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska