Wczoraj i w nocy z czwartku na piątek nad Polską szalał orkan Ksawery. Największe spustoszenie siał w zachodnich i południowo-zachodnich rejonach naszego kraju. Niestety najnowszy bilans jest tragiczny. Dwie osoby zginęły, 39 osób, w tym ośmiu strażaków, zostało rannych. Prądu nie mają setki tysięcy osób. Zablokowane były drogi i trasy kolejowe. Strażacy interweniowali około 10 tysięcy razy. Najwięcej w Wielkopolsce, na Dolnym Śląsku i w woj. lubuskim.
Ofiary, to kobieta, którą w woj. wielkopolskim przygniótł konar drzewa oraz mężczyzna, który w czasie wichury spadł z dachu w Ośnie Lubuskim.
Przeczytaj także: Podają się za przedstawicieli firm energetycznych
W woj. kujawsko-pomorskim do rana strażacy interweniowali około 110 razy. Najwięcej pracy mieli w powiatach żnińskim, nakielskim i inowrocławskim.
- Głównie strażacy usuwali wiatrołomy, a więc połamane gałęzie i konary. Musieliśmy też wypompowywać wodę z zalanych budynków i ulic. Na szczęście nie mamy ofiar i osób rannych - informuje st. kpt. Arkadiusz Piętak, rzecznik prasowy KW PSP w Toruniu.
Zobacz także:Orkan Ksawery nad Polską [MAPA INTERAKTYWNA ONLINE]
Ponadto nasi strażacy przekazali 20 agregatów prądotwórczych do woj. lubuskiego, gdzie sytuacja jest bardzo trudna.
Na terenie obszaru działania Enei prądu nie ma jeszcze 88 odbiorców, głównie w okolicach Włocławka. Z kolei Energa podaje, że w naszym regionie prądu nie ma jeszcze ponad 500 odbiorców. Głównie z okolic Inowrocławia, Mogilna i Nakła.
W Bydgoszczy, jak informuje kpt. Aleksandra Starowicz, rzeczniczka prasowa tamtejszej Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej, w związku z silnymi opadami deszczu, które przyszły do nas w czwartek wieczorem, strażacy interweniowali pięć razy - pomagali wypompowywać wodę. Wszystkie interwencje odbyły się poza granicami miasta - w powiecie bydgoskim.
Ulewny deszcz spowodował utrudnienia dla kierowców w Bydgoszczy. Zalana została m.in. ulica Kasztelańska w Fordonie.
Bydgoskie Centrum Zarządzania Kryzysowego od wczorajszych intensywnych opadów deszczu odnotowało łącznie 36 zgłoszeń o zalanych ulicach i mieszkaniach. Drogowcy nadal wypompowują wodę z części ulic.
Na szczęście dzisiaj prognozy nie przewidują już w naszym regionie ulewnego deszczu i silnych podmuchów wiatru.
Wideo: Pogoda na piątek, 6.10.2017