https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Oskarżony o pedofilię Paweł Ł. z Grudziądza kazał rozbierać się dzieciom do naga, by je "masować"

(PA)
Wczoraj w Sądzie Rejonowym w Grudziądzu odbyła się druga rozprawa Pawła Ł. oskarżonego o molestowanie małoletnich chłopców z drużyny, którą "trenował" na grudziądzkich Orlikach oraz robienie im zdjęć pornograficznych i posiadanie innych treści z pornografią dziecięcą.
Wczoraj w Sądzie Rejonowym w Grudziądzu odbyła się druga rozprawa Pawła Ł. oskarżonego o molestowanie małoletnich chłopców z drużyny, którą "trenował" na grudziądzkich Orlikach oraz robienie im zdjęć pornograficznych i posiadanie innych treści z pornografią dziecięcą. Paweł Skraba
"Trener" drużyny piłkarskiej kazał jednemu z chłopców rozbierać się do naga, chodzić na czworaka, zawiązywać chustę na oczy, po czym robił zdjęcia. Z małymi piłkarzami zamykał się w szatni, pod pretekstem "badania" ich i wykonywania "masażu".

Ojciec pokrzywdzonego, małego Marcina: - Paweł to mój znajomy z dawnych lat. Nie obawiałem się, że oddając syna na treningi, zdarzy się coś złego. Znałem rodzinę Pawła. To katolicy, należą do wspólnoty religijnej.

Z zeznań ojca Marcina wynika, że Paweł Ł. zamykał się z chłopcem w szatni. - Kazał mu się rozbierać do naga. Dotykał za genitalia. Tłumaczył mu, że go „bada”. Ile razy? Nie wiem. Nie dopytywałem - mówił.

Przeczytaj także: Paweł Ł. z Grudziądza oskarżony o pedofilię: - Nigdy nie współżyłem. Złożyłem śluby czystości

Czekał, aż Kacper uśnie

26-latek bywał również w domach pokrzywdzonych chłopców. - Raz zaproponował, że poczeka aż syn uśnie - mówiła matka Kacpra. - Weszłam do pokoju, skryłam się za szafą. Usłyszałam, jak Kacper mówi, żeby „trener nie zabierał mu kołdry”. Wtedy nie miałam już wątpliwości, że coś jest nie tak.

Jak zeznała kobieta, dziecko przyznało, że Paweł Ł. trzy razy dotykał go za genitalia i chciał mu zrobić masaż.

Robił zdjęcia na niby

- Michał zwierzył się z „sekretu” synowi naszej znajomej - zeznali kolejni rodzice .

Natychmiast rozmowę z dzieckiem przeprowadził ojciec.

- Powiedział, że „trener” kazał mu zostawać po treningach w szatni, rozbierać się do naga, chodzić na czworaka i oczy zasłaniał chustą, po czym robił mu zdjęcia - zeznawał ojciec Michała. - Trener mówił, że robi zdjęcia na niby.

Dawał prezenty chłopcom

Wszyscy rodzice przyznali jednocześnie, że dzieci lubiły uczęszczać na treningi i nie skarżyły się na zachowanie 26-latka. Mówili, że zabierał je na pizzę, częstował cukierkami i kupował drobne upominki.

Paweł Ł. przebywa cały czas na wolności. Sąd nie zastosował wobec niego - choć wnioskowała o to prokuratura - aresztu tymczasowego. Ma dozór policyjny. Musi kilka razy w tygodniu meldować się na komendzie policji. Ma zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych i prowadzenia zajęć edukacyjnych.

Podczas wczorajszej rozprawy o wyłączenie jawności procesu ponownie wnioskował adwokat oskarżonego, Filip Klonowski. Prokurator, Małgorzata Zdrojewska - Gutowska, była przeciwna. Sędzia, Piotr Gensikowski zapytał o zdanie rodziców. Wszyscy zgodnie przyznali, że chcą aby rozprawa była jawna. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i rodziców pokrzywdzonych dzieci.

Imiona dzieci zostały zmienione.

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

R
Racjonalista
W dniu 05.12.2015 o 20:53, Boston napisał:

Może chcą jawny żeby w razie gdy mu nic nie zrobią (nie dostanie wyroku) ludzie wiedzieli co tam się działo. Ja też tak bym robił. Innego wyjścia nieraz nie ma. 

 

 Drogi Bostonie..

Idąc twoim tokiem myślenia to i  ten oskarżony też publicznie może udowodnić całemu światu że nie popełnił zarzuconych mu czynów

 

a ja jako ojciec..nigdy bym publicznie nie opowiadał o krzywdzie mojego rodzonego dziecka...tylko robiłbym wszystko by o tym wszystkim w jakiś sposób zapomnieć i bym zrobił naprawdę wszystko moje dziecko już nigdy  nie cierpiało..  A Tu rodzice mówią o takich rzeczach że włos się na głowie jeży. .Aż taka pewność siebie i tego co naprawdę się wydarzyło?

 

 

 

Tak sobie też myślę,,Skoro wszyscy tacy pewni jesteście że jest winny to czemu  niby miałby być uniewinniony.? Niektórzy o tym tu piszą..

 

Tu zgadzam się z Grzegorzem..-> że Dziś tak łatwo kogoś okrzyknąć pedofilem albo innym potworem i dorobić do tego niezłą ideologię...tu rzeczywiście naprawdę niewiele trzeba. Tym bardziej że pedofilia to przestępstwo ścigane z urzędu.

 

 Jeśli  rzeczywiście było tak jak prasa i ci ludzie mówią to ten facet jest w głębokiej....jaskini..  i to na własne życzenie i zasługuje na potępienie przez społeczeństwo

 

 

A jeśli nie jest i to udowodni wszystkim także i wam właśnie w procesie Jawnym..cóż to wtedy współczuje tym którzy dziś rzucają w niego kamieniami. Już dwa wyroki dostał na swoją korzyść więc w tym co on mówi i oświadcza też musi być coś tam racji.

 

Najpierw poczekajmy do wyroku ,oby i zapewne sprawiedliwego.... ale jak się okaże że to wszystko kłamstwa lub bzdury? to dopiero będą jaja jak nie wiem...więc lepiej czekać

 

Więc ja póki co nie rzucam w nikogo kamieniem dopóki całkowitej prawdy nie poznam. Tym bardziej Nie bronię i nie potępiam jeszcze tego oskarżonego...ja tyle w życiu już widziałem i słyszałem że ja nie mówię "Tak" dopóki 100% prawdy nieznam.

 

 

Ja wolę racjonalnie myśleć niż ulegać jakimkolwiek emocjom,..stąd taka moja bardzo głęboka refleksja.

 

Nic na łapu-capu.

 

Pozdrawiam Wszystkich.

 

P.S Ci rodzice mówili tylko po jednym zdaniu w tym procesie? Ja z tego co wiem takie sądowe przesłuchanie nie trwa jedną minutę tylko nawet kilkanaście minut

 

Czyżby gazeta napisała tylko i wyłącznie to co im wygodne... ?

a ten cały paweł.ł coś mówił w tym sądzie ? co jego adwokat na te oskarżenia?

co mówiła prokuratura?

 

A potem się dziwicie że ktoś ma mętlik w głowie..

B
Boston
W dniu 05.12.2015 o 00:35, Racjonalista napisał:

 Nie jestem tu po niczyjej stronie ale ciekawią mnie takie takie rzeczy: 1.Ci ludzie..Rodzice jednogłośnie chcą jawny proces mimo że dzieciom Podobno stała się tak ogromna i wielka krzywda? Szukają sensacji i to zbudowanej na krzywdzie własnych dzieci?2.Szanowna gazeta pisze jak gdyby już zapadł ostateczny  wyrok skazujący..3.Facet przebywa na wolności a wy pisze o nim w taki sposób by koniecznie doszło do linczu.4. Zarówno Sąd w Grudziądzu i w Toruniu wypuścił tego człowieka na wolność WIEDZĄC że Niby:kazał chodzić dzieciom na czworaka i foty robił itd itd... no więc Sąd chyba musiał mieć jakieś wątpliwości dowodowe.5.Dzieci  niby były wręcz maltretowane.."ale dzieciom podobało się chodzenie na treningi i nigdy się nie skarżyły na zachowanie 26-latka"..6.Czytam od początku artykuły o sprawie Pawła Ł. i  Wy siejecie taką nienawiść i taką panikę że nie dziwię się że dawno wszyscy ludzie wyrok na tego człowieka już ogłosili..7. Hm.Chodzenie na pizze czy prezenty okolicznościowe  w szkołach i w klubach sportowych to zazwyczaj normalność Wystarczy tylko czytać ze zrozumieniem i tyle.. Paweł Ł. mnie nie obchodzi..mam stosunek megaobojętny do tego człowieka Ale jeśli się okaże że to wszystko oszczerstwa i wymysły..to ciekawe co wtedy mądrego Wy wszyscy powiedziecie..?   

Może chcą jawny żeby w razie gdy mu nic nie zrobią (nie dostanie wyroku) ludzie wiedzieli co tam się działo. Ja też tak bym robił. Innego wyjścia nieraz nie ma. 

G
Genia

Ten pedofil powinien mieć jaja ucięte ! 

R
Racjonalista
Nie jestem tu po niczyjej stronie ale ciekawią mnie takie takie rzeczy:
 
1.Ci ludzie..Rodzice jednogłośnie chcą jawny proces mimo że dzieciom Podobno stała się tak ogromna i wielka krzywda? Szukają sensacji i to zbudowanej na krzywdzie własnych dzieci?
2.Szanowna gazeta pisze jak gdyby już zapadł ostateczny  wyrok skazujący..
3.Facet przebywa na wolności a wy pisze o nim w taki sposób by koniecznie doszło do linczu.
4. Zarówno Sąd w Grudziądzu i w Toruniu wypuścił tego człowieka na wolność WIEDZĄC że Niby:kazał chodzić dzieciom na czworaka i foty robił itd itd... no więc Sąd chyba musiał mieć jakieś wątpliwości dowodowe.
5.Dzieci  niby były wręcz maltretowane.."ale dzieciom podobało się chodzenie na treningi i nigdy się nie skarżyły na zachowanie 26-latka"..
6.Czytam od początku artykuły o sprawie Pawła Ł. i  Wy siejecie taką nienawiść i taką panikę że nie dziwię się że dawno wszyscy ludzie wyrok na tego człowieka już ogłosili..
7. Hm.Chodzenie na pizze czy prezenty okolicznościowe  w szkołach i w klubach sportowych to zazwyczaj normalność
 
Wystarczy tylko czytać ze zrozumieniem i tyle..
 
Paweł Ł. mnie nie obchodzi..mam stosunek megaobojętny do tego człowieka
 
Ale jeśli się okaże że to wszystko oszczerstwa i wymysły..to ciekawe co wtedy mądrego Wy wszyscy powiedziecie..?
 

 

 

 

G
Gość
"To katolicy, należą do wspólnoty religijnej".
To tymbardziej powinien być czujny.
 

 

N
N
W dniu 03.12.2015 o 11:52, Sędzia Dredd napisał:

 "Paweł Ł. przebywa cały czas na wolności." Chciałbym wiedzieć GDZIE... 

Chcesz, zeby Cię pomasował, czy zrobił zdjęcie? ;)

B
Boston
W dniu 03.12.2015 o 22:19, Kasia napisał:

Chodziłam z nim do gimnazjum. Zawsze wyglądał na osobę troszkę upośledzoną,odludek. Mama katechetka,sam on ministrant... skąd zatem czerpał wzorce do naśladowania?Jakikolwiek będzie wyrok sądu,w Grudziądzu spokojnego życia nie zazna.

Tacy jak Grzegorz i tak zawsze staną za takimi jak Paweł Ł. Tak jak ten Pisowski  minister Piotrowicz za pedofilem proboszczem z Tylawy. Nie łódź się. Natomiast śmieszy mnie głos rodzica, który twierdzi, że wierzył Ł. bo to katolik i z katolickiej rodziny. Naprawdę włosy dęba stają jak się takie coś czyta. 

K
Kasia
Chodziłam z nim do gimnazjum. Zawsze wyglądał na osobę troszkę upośledzoną,odludek. Mama katechetka,sam on ministrant... skąd zatem czerpał wzorce do naśladowania?
Jakikolwiek będzie wyrok sądu,w Grudziądzu spokojnego życia nie zazna.
k
kasia

Grzegorzu, przeczytaj jeszcze raz. Proces jest jawny. To co zostało napisane to nie wymysły dziennikarki, tylko to, co zapewne usłyszała na sali sądowej. Widziałam tego "pana" dwa razy. Na turnieju piłki nożnej i gdzieś jeszcze. Nie wiem, jak można było dać mu dzieci pod opiekę. Wyglądał na upośledzonego, dziwny jakiś.

G
Grzegorz
Bardzo dziwne Pani Olu, że sąd nie zastosował aresztu, a pani szczegółowo opisuje jego postępowanie. Jeśli to prawda to wielce naganne. Ale nie pani oceniać publicznie jego postępowanie przed wydaniem prawomocnego wyroku sądu oraz publikowanie wizerunku w niewielkiej lokalnej społeczności. Jak scenariusz kabaretowy czyta się o zakazanych czynach w katolickiej społeczności. To jak traktować funkcyjnych pracowników Kościoła od szeregowego księdza do kardynałów. A tym bardziej jeżeli to dotyczy niepełnosprawnych dzieci.
Ale jeśli Gazeta to puściła - tak musi być. A jeśli sąd nie podzieli opinii pani Oli mogą być kłopoty
g
gringo

uuuu najbardziej nieprzewidywalna prokurator w Grudziądzu ale tez najlepszy z adwokatów..ciekawe jaki wyrok zapadnie oby sprawiedliwy!

G
Gość
Nie obawiałem się, że oddając syna na treningi, zdarzy się coś złego. Znałem rodzinę Pawła. To katolicy, należą do wspólnoty religijnej.

Tyle się mówi w mediach właśnie o pedofilii w kręgach katolickich a mimo to ludzie nie uważają.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska