https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Oskarżony o zabójstwo Agnieszki z Opatowic staje dziś przed włocławskim sądem

BARBARA SZMEJTER
Tata Agnieszki bardzo dbał o grób córki. Nie dożył, niestety, procesu jej zabójcy
Tata Agnieszki bardzo dbał o grób córki. Nie dożył, niestety, procesu jej zabójcy archiwum
Na tę chwilę krewni Agnieszki Nenczak z Opatowic koło Radziejowa czekali trzy lata. Ojciec, Stefan Zieliński, nie dożył niestety tej chwili, gdy mężczyzna, oskarżony o zabójstwo jego córki, stanie przed sądem.

pomorska.pl/wloclawek

Więcej informacji z Włocławka znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/wloclawek

E-wydanie Gazety Pomorskiej

E-wydanie Gazety Pomorskiej

Nie możesz kupić papierowego wydania naszej gazety? Teraz możesz dowiedzieć się, co dzieje się w twoim regionie, kraju i świecie także czytając e-wydanie "Pomorskiej KLIKNIJ TUTAJ

Agnieszka żyła tylko 24 lata. Zdążyła poznać smak miłości i gorycz rozstania. Mąż odszedł, gdy ich jedyne dziecko, córka Amelka, była jeszcze malutka. W 2007 r. młoda kobieta zaczęła spotykać się z jakimś mężczyzną. Bliskim mówiła o nim niewiele. Tylko tyle, że ma na imię Darek, jest pracownikiem "Biedronki" i mieszka w Kruszwicy.

Odwiedź nasz serwis - Wybory prezydenckie 2010

Tamtego sierpniowego dnia zostawiła Amelkę pod opieką swojej mamy i poszła na kolejne spotkanie z tajemniczym Darkiem. Nigdy nie wróciła.Cztery dni później robotnicy, sprawdzający rowy melioracyjne w okolicach Radziejowa, odkryli w jednym z nich ciało Agnieszki. Leżała twarzą w dół, cała zanurzona w wodzie i przykryta gałęziami.
Poszukiwania mężczyzny, z którym spotykała się Agnieszka, spełzły na niczym. Okazało się, że ktoś taki w ogóle nie istniał. Mogło się wydawać, że śledztwo utknęło w martwym punkcie, ale radziejowska policja i prokuratura nadal sprawdzała każdy możliwy trop. Coraz więcej uwagi poświęcali osobie Krzysztofa L., który wkrótce po odnalezieniu zwłok Agnieszki został przesłuchany w charakterze świadka i zaraz potem wyjechał do Irlandii Północnej.

Przy pomocy irlandzkich organów śledczych doszło do ekstradycji Krzysztofa L. do Polski. Na początku tego roku został on oddany do dyspozycji radziejowskiej prokuratury. Wreszcie w kwietniu do Sądu Okręgowego we Włocławku trafił akt oskarżenia w tej sprawie, Krzysztofowi L. prokurator postawił zarzut zabójstwa.

Oskarżony na 33 lata, był w przeszłości karany. W czasie, gdy spotykał się z Agnieszką Nenczak, związany był z inną kobietą, matką swojego dziecka. Dziś o godz. 9.00 przed włocławskim sądem rozpocznie się proces z tej sprawie.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
MlodyKujawiak
W dniu 17.12.2014 o 23:07, Karolina Belfast napisał:

Czy ta sprawa sie juz zakonczyla? Czy wyrok zapadl? Czy udowodniono temu smieciowi, ze to on zabil? :(

POWINNO SIE PRZYWROCIC KARE SMIERCI!!
K
Karolina Belfast
Czy ta sprawa sie juz zakonczyla? Czy wyrok zapadl? Czy udowodniono temu smieciowi, ze to on zabil? :(
~gość~
no to jednak
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska