https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Oskarżony przyznał się do winy. To był przepisany doktorat

(luk)
fot. sxc
Rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata, to wyrok dla byłego dr Jakuba W., anglisty z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Sąd skazał go za plagiat prac naukowych.

www.pomorska.pl/torun

Więcej informacji z Torunia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/torun

Środowy proces trwał zaledwie kilkanaście minut, ponieważ oskarżony przyznał się do winy i dobrowolnie poddał się karze. Zdaniem prokuratury Jakub W. dopuścił się plagiatu w swoich dwóch artykułach naukowych oraz niesamodzielnie napisał doktorat.

- W 2006 r. stworzył pracę doktorską, w której znalazły się fragmenty bez odniesień bibliograficznych - mówi Marek Partyka z toruńskiej prokuratury Centrum -Zachód - Były w niej zapożyczenia m.in. z prac studenckich oraz internetu. Ponadto w 2008 r. napisał dwa artykuły naukowe, w których pojawiły się teksty przepisane z innych publikacji.

Oskarżony przyznał się do winy. Potwierdził również, że napisał list do prof. Williama H. Katerberga, autora publikacji, z której korzystał i uzyskał od niego przebaczenie. W związku z takim stanowiskiem sąd nie miał wątpliwości o winie Jakuba W. - Kara roku więzienia z zawieszeniu na trzy lata jest wystarczająca - uzasadniała wyrok Hanna Mincer, sędzia. 34-letni Jacek W. nigdy wcześniej nie był wcześniej karany.

To kolejna sprawa związana z plagiatem naukowców, o której zrobiło się głośno w mediach Pod lupą Rady Głównej Szkolnictwa Wyższego jest obecnie doktorat prof. Stanisława Kunikowskiego, rektora z Włocławka. Jeśli jego praca okaże się plagiatem, może on stracić prawo do wykonywania zawodu.

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
MOICH ZNAJOMYCH SPORO STUDIUJE. 80 PROCENT SAMA NIE PISZĘ PRAC. TYLKO POZAZDROŚCIĆ TAIM STUDENTOM OD 7 BOLEŚCI.
j
jjaw.
UMK w Toruniu = PLAGIATOWO wiadomo o tym nie od dzisiaj, przykre ale prawdziwe.
G
GW
Plagiat? Prof. Stanisław Kunikowski tłumaczył się przed komisją dyscyplinarną(km)

Odżyła sprawa plagiatu doktoratu prof. Stanisława Kunikowskiego. Rektor z Włocławka będzie musiał się z niego tłumaczyć przed komisją dyscyplinarną.

Kunikowski w 2002 roku w swoich publikacjach skorzystał z prac dwóch innych autorów. Przyznał się do zaczerpnięcia z jednego z nich, za co go zresztą przeprosił.

Ostatecznie Prokuratura Rejonowa we Włocławku umorzyła postępowanie ze względu na przedawnienie sprawy. Jak się jednak okazuje, jako nauczyciel akademicki, rektor nadal podlega odpowiedzialności za plagiat. Minister Barbara Kudrycka, po doniesieniu Grupy Inicjatywy Społecznej, postanowiła więc przyjrzeć się pracy profesora.

Jesienią jego doktorat wzięła pod lupę rzecznik dyscyplinarna przy Radzie Głównej Szkolnictwa Wyższego. Nie umorzyła sprawy, kierując ją do komisji dyscyplinarnej. Jeszcze nie wiadomo gdzie profesor będzie musiał przed nią się stawić (ta we Włocławku będzie wykluczona).

Komisja dyscyplinarna może pozbawić rektora pełnienia funkcji kierowniczych lub wykonywania zawodu.
s
sowa
W dniu 11.02.2010 o 00:31, zakręcony_przez media napisał:

dziwna sprawa, radio podało, że zdaniem sądu jego doktorat plagiatem nie jest ... Ktoś tu kłamie a druga sprawa kumpela miała z nim zajęcia i twierdzi ze niesamowity gość



Ciekawe co to radio tak podało ,radio KŁAM? Zapytaj kumpeli jakie zajęcia z nim miała ,że był taki niesamowity ,randkę w ciemno?
z
zakręcony_przez media
dziwna sprawa, radio podało, że zdaniem sądu jego doktorat plagiatem nie jest ... Ktoś tu kłamie
a druga sprawa kumpela miała z nim zajęcia i twierdzi ze niesamowity gość
s
student anglistyki
prasa jak zwykle kłamie!!! na pewno nie przepisał doktoratu
najlepszy wykładowca z jakim miałem zajęcia, prawdziwy pasjonat literatury, takich zajęć już się nie spotyka
... szkoda ...
przynajmniej miał odwagę dobrowolnie się przyznać, niech się Pan trzyma Panie Doktorze
pozdrawiają studenci anglistyki UMK
g
gosc
No prosze.....a dla studentów surowy....wstyd!
b
basia z rubinkowa
Który to już z kolei plagiat na UMK,aż trudno zliczyć.Jak nie studentki plagiatują a promotorzy śpią nie sprawdzając ich prac,to kadra wyżej postawiona.Chyba pod tym względem jesteśmy liderem w kraju.To jest wielki wstyd i żenada dla naszego miasta.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska