Tomasz Gąsiorek jest oskarżony o zlecenie zabójstwa dyrektora PZU w Bydgoszczy. Piotr Karpowicz zginął na parkingu przy Wojska Polskiego w 1999 roku.
Sąd już kilka razu próbował przesłuchiwać Dariusza S., ten jednak albo nie stawiał się na wezwania, albo przedstawiał zwolnienia lekarskie. Świadek twierdzi, że ma raka mózgu i nic nie pamięta. Wczoraj opinia psychologa temu zaprzeczyła.
Dodajmy, że Szramka wnioskował do Sądu Rejonowego w Bydgoszczy o zwłokę z odbyciu kary 2 lat więzienia za wyrok w innej sprawie z ub. roku. Sąd jednak się nie zgodził, bo Dariusz S. nie pokazał żadnej dokumentacji medycznej.
Decyzja Sądu Rejonowego nie jest jeszcze prawomocna.
Śmiertelny wypadek w Kujawsko-Pomorskiem:
Wypadek w Konstantynowie. Autokar wypadł z drogi, 2 osoby ni...
Obejrzyj piąty odcinek "Ale co? Deszczowe H2O":