https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ostrożnie z antybiotykami! Zjawisko lekooporności bakterii staje się coraz większym problemem

(has)
Zjawisko lekooporności bakterii staje się coraz większym problemem.
Zjawisko lekooporności bakterii staje się coraz większym problemem. sxc.hu
Osoby przyjmujące antybiotyki muszą się ściśle trzymać zaleceń, zaś lekarze powinni zlecać badania mikrobiologiczne, aby stosować odpowiednie leki.

Specjaliści przypominają, że antybiotyk, nawet dobrze dobrany, aby był skuteczny, musi być podany w odpowiedniej dawce przez określony czas. Niestety, nie brakuje chorych, którzy za nic mają harmonogram przyjmowania leku i robią sobie dłuższe przerwy.

Przeczytaj także: Supernowoczesny oddział ratunkowy w "Juraszu" w końcu został uruchomiony [zdjęcia]
Bywa, że pozostałą resztę tabletek zachowują i - kiedy uznają za stosowne - leczą tym siebie albo bliskich. To prosta droga do wytwarzania u bakterii lekooporności. Przyczyniają się także ci lekarze, którzy bezzasadnie przepisują antybiotyki, np. na zakażenia wirusowe.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
drex201

Głupota ludzi i lekarzy nie zna granic. Antybiotyki przepisywane przez lekarzy na potęgę jak leci. A przecież kiedyś tego typu leków nie było, ludzie odżywiali się zdrowo zjadając tonami warzywa, owoce i mieli naturalną odporność. Teraz mamy tony suplementów diety w tabletkach, tony antybiotyków na katar, A owoc w domu to od święta i oto skutki.

m
mka
Dodajmy do tego antybiotyki wrzucane do pasz zwierzęcych i mamy komplet.
M
MateuszNesterok

To wiadomo od dawna. Winni są jednak lekarze, którzy nagminnie zapisują antybiotyki kierując się żądzą zysku, bo takie mają umowy z koncernami farmaceutycznymi. Leczenie się nie opłaca, opłaca się złudzenie o leczeniu. Większość pacjentów niestety takim lekarzom ufa i nie tylko obniża sobie odporność, ale także pogarsza stan zdrowia. Dodatkowo antybiotyki działają tylko na bakterie. Na wirusy nie zadziałają, a nawet przygotują im pole pod większą infekcję. Tymczasem antybiotyki przepisuje się także w przypadku infekcji wirusowych i to wcale nie przypadkiem, a z premedytacją. Tymczasem lekarze prawie nigdy nie sprawdzają z jakim drobnoustrojem mają do czynienia - wystarczy proste badanie małej ilości krwi. Żądajmy tego badania, lekarz nie ma prawa nam go odmówić, a bez niego nie ma podstaw do wydania diagnozy.

 

Jeszcze większym chamstwem (ciężko to nazwać inaczej) ze strony wielu lekarzy jest zapisywanie antybiotyku prewencyjnie. Podawanie pacjentowi czegoś tak mocno działającego na organizm tylko dlatego, że istnieje jakaś tam szansa na zakażenie bakteryjne jest niemoralne i szkodliwe. Szczególnie, że podobna szansa istnieje na zakażenie wirusowe, na które antybiotyk nie zadziała.

 

Nie dajmy się koncernom farmaceutycznym... Lekarz nie jest już zawodem zaufania publicznego - w większości przypadków jest to rzecznik interesów któregoś z koncernów. Koncerny chcą, aby pacjenci chorowali jeszcze więcej i dłużej. Odporność na działanie antybiotyków jest dla nich na rękę.

 

Podsumowując - antybiotyki bierzmy tylko wtedy, kiedy inne leki nie pomogły, a mamy pewność, że dotknęła nas infekcja bakteryjna nieoporna na działanie danego antybiotyku (każdy działa na inne grupy bakterii, nie są uniwersalne).

Wybrane dla Ciebie

Pociągiem z Polski do Chorwacji! Już od czerwca! Tak dojedziemy z miast regionu

Pociągiem z Polski do Chorwacji! Już od czerwca! Tak dojedziemy z miast regionu

MISTRZOWIE FOTOGRAFII Głosowanie rozpoczęte! Głosuj na swoich faworytów!

MISTRZOWIE FOTOGRAFII Głosowanie rozpoczęte! Głosuj na swoich faworytów!

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska