https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Oszukani przez biuro podróży: gdzie są nasze pieniądze?

Piotr Wiśniewski
Nasz czytelnik od ponad pół roku nie otrzymał należnych mu pieniędzy od biura podróży
Nasz czytelnik od ponad pół roku nie otrzymał należnych mu pieniędzy od biura podróży www.sxc.hu
Jeden z naszych czytelników wykupił wycieczkę za granicę. Po zapłaceniu pierwszej raty zrezygnował jednak z wyjazdu. Już ponad pół roku czeka na zwrot należnych mu pieniądzy.

Pan Henryk Deja wspólnie z żoną miał udać się na 6 dni do Tyrolu. Z powodów zdrowotnych musiał jednak w czerwcu ubiegłego roku zmienić swoje plany. Biuro Princess Air Ltd. wobec rezygnacji zgodnie z umową pobrało równowartość 10 proc. kosztów wycieczki z kwoty, która została już uiszczona. Pozostała część pieniędzy (340 zł.) miała zostać zwrócona klientowi. Pan Deja nie otrzymał jej do dziś.

Wiadomości z Bydgoszczy

- Czuję się oszukany. Zgłaszałem już sprawę na policji. - mówi Deja.- Jestem osobą starszą i utrata takiej kwoty byłaby dla mnie naprawdę bolesna. - dodaje.

Próbowaliśmy dodzwonić się do siedziby firmy w Gdyni. Telefon został wyłączony a skrzynka poczty głosowej jest zapełniona.
Okazuje się, że Princess Air, w 2011 roku w podobny sposób jak pan Deja oszukała kilkanaście innych osób, które podczas pokazu sprzętu gospodarstwa domowego w Gdyni dostały oferty wycieczki do Włoch. Po odstąpieniu od umów klienci nie otrzymywali zwrotów wpłaconych zaliczek. Wówczas ustalono także, że firma nie miała pozwolenia na usługi turystyczne.

W wypadkach podejrzenia oszustwa pokrzywdzeni klienci powinni zgłaszać się z pełną dokumentacją do Miejskiego Rzecznika Konsumentów. W uzasadnionych przypadkach ich sprawą zajmą się organy ścigania oraz sąd.

Szanse na odzyskanie pieniędzy maleją w przypadku, gdy firma ogłosi upadłość. Wówczas o zwrot należności należy wystąpić do syndyka masy upadłościowej. Wtedy jednak należności można odwykać tylko w jednej sytuacji - tylko gdy znajdą się na to środki. Niestety, w większości takich przypadków oszukani klienci muszą pogodzić się ze stratą wpłaconej kwoty.

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
SNAFU
W moim przypadku zmienili datę wyjazdu na 2 dni przed terminem określonym w umowie. Wysłałem pismo o odstąpieniu od umowy z informacją o rachunku bankowym, na który mają przelać pieniądze. Przez 2 m-ce zero reakcji, w związku z tym wysłałem 2 wezwania do zapłaty. I znowu zero reakcji. Następny krok - pozew sądowy. Moja wygrana - wyrok z nakazem zapłaty. Znowu zero reakcji. Następny krok - komornik. Po kilku miesiącach zwrócili całą kwotę z odstekami i kosztami sądowymi i komorniczymi.
p
przemo
Radzę zmienic tytuł, gdyż jest kłamliwy. Wyraźnie w artykule wskazujecie, że firma która oszukała, nie posiada zezwolenia na organizację. NIE BYŁO TO WIĘC BIURO TURYSTYKI. Badzcie jako dziennikarze bardziej dokładni w tworzeniu informacji. Starajcie się wyedukowac społeczeństwo tak by nie dali sie oszukiwac a nie twórzcie nieprawdziwego obrazu. Działacie na szkodę dużej części uczciwych osób prowadzących działalnośc a w głowach ludzi tworzycie mit o wszechogarniającej nieuczciwości.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska