www.pomorska.pl/bydgoszcz
Więcej informacji z Bydgoszczy znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz
Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą KWP w Bydgoszczy zatrzymali mężczyznę, który być może liczył na łatwy zysk. Na podstawie sfałszowanych dokumentów zamierzał zlikwidować lokaty, które nie należały do niego. Dzięki śledczym jego przestępcze zamierzenia nie zostały zrealizowane.
Wczoraj około godz. 15 policjanci z KWP w Bydgoszczy, zajmujący się na co dzień zwalczaniem przestępczości bankowej otrzymali informację, że w jednym z oddziałów banku może dojść do przestępstwa.
Jak ustalili śledczy, rano do placówki zadzwonił mężczyzna i podając się za klienta oświadczył, że zamierza zlikwidować lokaty opiewające na blisko 900 tys. zł.
Prawdziwy klient banku był za granicą
Transakcja ta wymagała szeregu sprawdzeń. Jak się okazało właściciel lokat, który rzekomo zamierzał zabrać swoje oszczędności przebywa właśnie poza granicami kraju i z całą pewnością nie chciał ich likwidować.
Nie podejrzewający niczego oszust, przyszedł po południu do banku, by zrealizować transakcję. Tam oprócz pracowników oddziału czekali już na niego policjanci.
Na fałszywy dowód
Podczas przeszukania 29-latka śledczy znaleźli przy nim najprawdopodobniej skradzione dokumenty i "nowo wydany", sfałszowany dowód osobisty na nazwisko klienta, pod którego się podszył.
Sprawca trafił do policyjnego aresztu. Prawdopodobnie jeszcze dzisiaj prokurator przedstawi mu zarzut oszustwa i fałszowania dokumentów, za co może trafić do więzienia nawet na 8 lat. Natomiast do sądu złożony zostanie wniosek o tymczasowe aresztowanie oszusta.