- Chłodne niże z północy skutecznie blokują upalne wyże zalegające w basenie Morza Śródziemnego. Z zachodu kontynentu napływa do nas polarnomorskie, atlantyckie powietrze i stąd właśnie taka aura, niezbyt ciepła. Osoby wypoczywające w naszym regionie i generalnie w kraju, liczące na wyższe temperatury, mogą się czuć zawiedzione – komentuje synoptyk Rafał Maszewski, autor strony internetowej www.pogodawtoruniu.pl
We czwartek i piątek maksymalna temperatura na Kujawach i Pomorzu sięgnie 21-23 stopni Celsjusza, a jedynie w sobotę i niedzielę może przekroczyć nieco 25.
W poniedziałek sytuacja wróci do znanej z ostatnich dni normy, czyli do 22-24 kresek na skali naszych termometrów.
To też może Cię zainteresować
W piątek, sobotę i niedzielę możliwe są przelotne, raczej nie intensywne deszcze. W piątek możliwa jest także burza. Wiatr będzie najczęściej umiarkowany i słaby.
To potrwa dłużej
- Taki typ pogody może potrwać aż do połowy sierpnia. Wiele na to wskazuje, że wciąż dominować będą zachodnie wiatry, przynoszące znad Atlantyku chłodniejsze powietrze polarnomorskie – dodaje Rafał Maszewski
.
W drugie połowie sierpnia aura zapewne poprawi się, ustabilizuje i przyniesie więcej ciepłych, słonecznych dni.
Wody nam raczej brakuje
Nie grożą nam, w przeciwieństwie do południa kraju, gwałtowne wezbrania rzek spowodowane burzami i opadami deszczu z gradem.
W zlewni rzeki Noteci (administrowanej przez RZGW Bydgoszcz) stany wód układają się w strefie niskiej oraz średniej, lokalnie wysokiej. Stan wody w Kanale Bydgoskim określa się jako stabilny. Na wodowskazach zlewni „Wisła od Narwi do Drwęcy” w granicach Regionu Wodnego Dolnej Wisły (RZGW Warszawa i Gdańsk) obserwuje się stany niskie, miejscami średnie.
Na przepływającej przez Bory Tucholskie górnym odcinku Wdy, płynącej przez Kujawy Zgłowiączce, na Drwęcy i Osie obserwuje się już suszę hydrologiczną.
