
Średnio na 1 kg mąki należy dodać 2-3 łyżki spirytusu - dzięki temu wyrób nie będzie chłonął nadmiernej ilości tłuszczu. Najlepiej alkohol dolać na początku wyrabiania ciasta, by dobrze połączył się ze wszystkimi składnikami. Spirytus możesz zastąpić wódką, rumem lub octem. Alkohol wyparuje na etapie smażenia.

Innym sposobem, aby pączki były mniej tłuste i kaloryczne, jest obgotowanie ich przed usmażeniem. Wrzuć pączki do wrzącej wody i gotuj około dwie minuty. Ciasto delikatnie się zetnie i przy smażeniu nie będzie chłonęło takiej ilości tłuszczu.

Warto także zadbać o odpowiednią temperaturę tłuszczu. Powinna mieć około 170 stopni Celsjusza. Zbyt niska sprawi, że tłuszcz będzie wchłaniał się w nadmiarze, z kolei zbyt wysoka - że pączki się spieką na ciemnobrązowy kolor. Po wyjęciu z garnka odsącz tłuszcz papierowym ręcznikiem.

Geneza tłustego czwartku sięga aż czasów pogańskich. Nasi przodkowie zwyczajowo żegnali zimę przygotowując pączki z ciasta chlebowego ze słoniną. Jedzono także inne ciężkostrawne potrawy oraz pito wino. Dopiero w XVI wieku zaczęto jeść pączki w wersji słodkiej. Obecnie tłusty czwartek rozpoczyna ostatni tydzień karnawału. Tego dnia dozwolone jest objadanie się, a najpopularniejszymi przysmakami są właśnie pączki oraz faworki.