Wójt Zbigniew Szczepański chce, żeby sołtysi i radni mieli pojęcie o tym, co dzieje się w ich gminie. Dlatego zaprosił ich na wycieczkę - tym razem gospodarczą. Pierwszy przystanek miał być w Topoli, bo to i strefa ekonomiczna, i nowe, ale bardzo dynamiczne inwestycje.
Cała wycieczkowa ekipa zapukała więc do firmy Polcom Group w Topoli, gdzie przeżyła niemały szok. Okazało się, że meblowy zakład z Rytla wyrósł tu na potentata w branży hotelowej i ma zlecenia z całego niemal świata, a swoje hotele buduje tak jak klocki... Modułowa technologia pozwala na kompletne przygotowanie pokoi wraz z zapleczem, a gotowe już kontenery są na miejscu łączone razem... np. do wysokości dziewięciu albo i więcej pięter. Goście mogli pooglądać i hale produkcyjne, i prawie gotowy produkt, który pojedzie do Singapuru. Szeroko otwierali oczy, gdy Eugeniusz Słomiński, właściciel firmy objaśniał, jak to wszystko działa i że jego rodzinna firma ma zamówienia na trzy lata do przodu. - Za wszystko odpowiada żona - mówił Słomiński. - Najstarszy syn 70 proc. czasu spędza w powietrzu, ostatnio był w Stanach, Szwajcarii i Szkocji. Córka zajmuje się kadrami. A ja dziś w nocy upiekłem dla was ciasto...
W Polcom Group pracuje 300 ludzi i na tym nie koniec, bo firma chce się rozwijać.
Kolejny przystanek był w firmie Creaton Polska, czyli dawnym Euronicie, który był częścią składową belgijskiej firmy Etex. Teraz z połączenia Euronitu, Creatonu i Eteksu powstał Creaton Polska, który ma dwa zakłady - w Topoli i w Olkuszu. Oba specjalizują się w produkcji dachówki betonowej, trzeci zakład - już w ceramicznej. Tu już żartów nie było, zanim można było przejść przez halę, trzeba było założyć i kask, i kamizelkę ochronną, i okulary, i zatyczki do uszu...
- To już nie te czasy, że w zakładach coś się tam pałęta po kątach - wzdychali wycieczkowicze, podziwiając ład i porządek w hali i sprawność technologicznej linii.
Chojnicka odnoga firmy powstała w 2009 r. Teraz zatrudnia 36 ludzi na dwie zmiany, a proces produkcji jest tam zmechanizowany, że więcej rąk do pracy nie potrzeba. Zakład funkcjonuje w strefie ekonomicznej - na razie na 15 ha, ale ma uszczuplić swój stan posiadania, by do strefy mogła wejść kolejna firma. A zainteresowani są.
Odmienne klimaty były do zaobserwowania w gospodarstwie rolnym Franciszka Borzycha w Nieżychowicach, który wraz z synem uprawia ok. 300 ha ziemi i robi to także za pomocą nowoczesnych maszyn i urządzeń. - Z hodowli zrezygnowałem po wypadku syna - opowiadał gościom. - Ale i tak mam co robić. Warto inwestować w różne nowinki, takie jak np. chłodnia do przechowywania ziemniaków, bo dzięki temu straty są mniejsze, a po kilku latach to i tak się zwróci...
Tak jak w poprzednich miejscach postoju, tu także na wycieczkę czekały pyszności. Oprócz ciast i kawy - smakowite czereśnie i truskawki, tak słodkie i doskonałe, że trudno było przestać jeść...
W programie był jeszcze pokaz maszyny do równania drogi, która może być także odśnieżarką - to w Doręgowicach, wiatraki i piknik nad jeziorem w Ostrowitem.
Cała wycieczka udowodniła radnym i sołtysom, że ich gmina jest nie tylko najpiękniejsza, ale może się pochwalić także biznesem. I to na najwyższym poziomie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ewa Gawryluk wzięła ślub przed sześćdziesiątką! Ukrywała męża przed mediami
- Zawadzka ostatecznie skazana za oszustwa podatkowe! Mamy wyrok! Musi słono zapłacić
- Wszyscy mówią o nieobecności Rodowicz w Opolu. Zapendowska wreszcie zabrała głos
- Zrobili Urbańskiej zdjęcia w bikini i cała Polska zobaczyła jej pośladki! Tak zarabia