Pałac Bydgoszcz-Budowlani Toruń sparing
Pałac Bydgoszcz - Budowlani Toruń 4:0 (25:16, 25:23, 25:22, 25:21)
PAŁAC:Biedziak, Martinez, Adams, Czyżnielewska, Mucha, Schulz, Kuehn-Jarek (libero), Krzywicka, Głaz, Sosnowska.
- Najważniejsze, że mogliśmy rozegrać mecz - przyznał Rafał Gąsior, trener pałacanek. - Graliśmy już w środę, bo w weekend trudno znaleźć rywala. Dla nas mecz z Budowlanymi to był ostatni sprawdzian. Mogliśmy przećwiczyć różne taktyczne niuanse. Generalnie jestem zadowolony ze sparingu - dodał szkoleniowiec bydgoszczanek.
Pałac zagrał bez Magdaleny Mazurek i Rity Lilliom. Kapitan Pałacu towarzyszyła Węgierce w drodze do Poznania, gdzie Lilliom pojechała na konsultacje stopy. Przypomnijmy, że przyjmująca doznała urazu podczas turnieju w Jarocinie. Pomimo braku dwóch czołowych siatkarek gra [pałacanek](http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120916/SPORT04/120919321) wyglądała całkiem nieźle, chociaż zdarzały się im proste błędy w przyjęciu zagrywki czy też pomyłki w ataku.
Najlepiej zaprezentowały się w 1. secie. W kolejnych trzech partiach (obaj trenerzy umówili się na rozegranie czterech setów) walka była bardziej wyrównana. Zdarzały się nawet fragmenty gry, w których bydgoszczanki przegrywały z beniaminkiem 1. ligi.
Pałacankom nie udało się przez cały mecz utrzymać wysokiego tempa, ale to normalne u progu nowego sezonu. Szczyt formy ma przyjść później.
Trener Gąsior dopiero od połowy 3. seta dokonał zmian. Ewelina Krzywicka zastąpiła Mayvelis Martinez, potem Paulina Głaz zagrała za Zuzannę Czyźnielewską, a na koniec Justyna Sosnowska zmieniła Dominikę Schulz.
Czytaj e-wydanie »