Cenniki zmieniają się także na stacjach uznawanych za tanie. W ciągu około tygodnia litr benzyny "95" podrożał przynajmniej o kilka groszy. Skąd te zmiany?
- Do stacji benzynowych dotarły podwyżki z rynku ropy z przełomu lat 2008 i 2009 - mówi Rafał Zywert, analityk rynków terminowych z Biura Maklerskiego Reflex. - Wówczas ropa podrożała z powodu: złej sytuacji ekonomicznej na świecie oraz konfliktu gazowego i sporów w Strefie Gazy.
Kolejne zmiany już wkrótce
Na rynku ropy transakcje zawierane są w amerykańskiej walucie. Ponieważ złotówka osłabła w stosunku do dolara, Polska musiała więcej zapłacić za ropę. Droższy surowiec dotarł do rafinerii, które podniosły ceny.
W takiej sytuacji właściciele stacji benzynowych nie mieli wyboru i zaczęli wprowadzać pierwsze od miesięcy podwyżki.
- Ceny litra Eurosuper 95 i oleju napędowego są od kilku do kilkunastu groszy wyższe niż przed tygodniem - tłumaczy Urszula Cieślak z BM Reflex. - Średnio za litr paliwa musimy zapłacić ponad 3,40 zł, czyli o około osiem groszy więcej.
Autogaz nadal tanieje
W przyszłym tygodniu tankowanie ma być jeszcze droższe. - Litr paliwa może kosztować nawet o dziesięć groszy więcej - dodaje Rafał Zywert.
Nadal jednak tanieje autogaz, choć niekoniecznie już tak bardzo jak w grudniu. Według notowań BMostatnio średnie ceny litra LPG spadły o około trzy grosze.
Gabriela Kozan i Szymon Araszkiewicz z portalu e-petrol.pl przekonują, że w przyszłym tygodniu autogaz może potanieć jeszcze o kilka groszy.
Eksperci dodają: - Warto pamiętać, że obserwowane obecnie na stacjach podwyżki są niewielkie w porównaniu ze spadkami, jakich polski rynek doświadczył w ostatnich miesiącach. Na przełomie czerwca i lipca średnia cena benzyny 95 osiągnęła swój szczyt na poziomie 4,70 zł za litr, a oleju napędowego - nawet 4,73 zł za litr. Od tego momentu - przez prawie 30 tygodni z rzędu - ceny paliw w Polsce spadały.
Wczoraj na niektórych stacjach w regionie można było zatankować litr "95" lub oleju napędowego nawet za w przybliżeniu 3,30 zł.