Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pallotyni od lat w Sucharach

(ale)
Tak prezentuje się klasztor Pallotynów w Sucharach. Mieszka w nim dwóch zakonników
Tak prezentuje się klasztor Pallotynów w Sucharach. Mieszka w nim dwóch zakonników Adam Lewandowski
Do Suchar sprowadzili się w listopadzie 1921 roku. 2 sierpnia 1936 został tu wyświęcony na księdza wyniesiony na ołtarze przez Papieża - Polaka Józef Jankowski, który zginął w Oświęcimiu 16 października 1941...

70 lat po męczeńskiej śmierci księdza, 75 po jego święceniach kapłańskich i 90 po sprowadzeniu do wsi Pallotynów Suchary zgotowały uroczystość. Z udziałem nie tylko mieszkańców wsi, również władz gminy i powiatu, sióstr Pallotynek i wielu innych osób, które zjechały tu z terenu całej Polski.

Przeczytaj także: Skandal w mogileńskim kościele. Msza została przerwana

Najpierw w niedzielę mszę świętą odprawił ks. Lesław Gwarek, prowincjał z Poznania. Po mszy Weronika Świątkowska, mieszkanka pobliskiego Gliszcza, nauczycielka z Samsieczna opowiedziała o historii Suchar i Pallotynów w tej wsi. Obok, w jednej z sal klasztoru można było zobaczyć przygotowaną specjalnie na tę uroczystość wystawę m.in. dokumentów i fotografii z przeszłości Suchar.

Ciekawa to historia. Bo najpierw Pallotyni przenieśli się z Wadowic do Nakła (budynek przy ul. Szkolnej, obok dzisiejszego liceum), potem po sprzedaży budynku w odległej Bochni, do zakupionego przez zakon trzypiętrowego pałacyku myśliwskiego w Sucharach. To był wtedy bardzo piękny obiekt - nowy, bo zbudowany na początku XX wieku.

Sporo kosztowała przebudowa na potrzeby klasztoru i seminarium. I tu właśnie, w Sucharach, święcenia kapłańskie otrzymał ks. Józef Jankowski. Kiedy zginął męczeńską śmiercią w Oświęcimiu, miał zaledwie 31 lat... 13 czerwca 1999 roku papież Jan Paweł II wyniósł go w Warszawie na ołtarze wraz z 107 innymi męczennikami.

Zobacz także: Jeśli ksiądz Jerzy nie odejdzie, nie wpuszczą go do kościoła

Suchary o nim i o Pallotynach w tej wsi nie zapomniały.
Pallotyni po wojnie wrócili tu już w styczniu 1945 roku. Wynieśli się po 6 latach. Ich miejsce zajęły siostry Pallotynki.

W najlepszych latach było ich tu około 80. Prowadziły m.in. gospodarstwo rolne. Dziennie - wspominała Weronika Świątkowska z Gliszcza - siostry wydawały dla mieszkańców po 60 posiłków. Po latach zbudowały w Gnieźnie nowy dom i przeniosły się tam w roku 1991. Wtedy - przed 20 lat - do Suchar wrócili Pallotyni. Mają też swój kościół - w Samsiecznie. Jego proboszczem jest ks. Jarosław Dąbrowski - jak mówi o sobie - Kurpś. Bo z Kurpiów.

Dziś w klasztorze w Sucharach jest tylko dwóch zakonników - ks. Andrzej Sobaszek rodem ze Śląska oraz ks. Wojciech Stachura z Bydgoszczy. Świątynia jest filią parafii w Samsiecznie.
Waidomości z Nakła

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska