Rolnicy z gminy Nakło bawili się na dożynkach w Kazinie. Oj działo się. Zobaczcie zdjęcia!

W ostatnich latach dożynki gminne organizowano najczęściej w podnakielskich Sucharach, bo wieś ta słynie w regionie z tradycji kulinarnych. W tym roku na gminne święto plonów organizatorzy po raz pierwszy zaprosili mieszkańców i gości do Kazina. Pierwszy dożynkowy witacz ustawiony został w Ślesinie, bo w tej miejscowości zjechać trzeba na drogę wiodącą do tej wsi.

- Takiego ruchu jeszcze u nas nie było. Auto za autem. Jak na Marszałkowskiej – komentowali sytuację na drodze mieszkańcy Kazina.

Przygotowany na miejscu parking nie był w stanie pomieścić wszystkich aut. Samochody stały wzdłuż drogi. Dożynkowi goście pozostawić je musieli nawet kilkaset metrów od miejsca zabawy.

Zanim jednak na placu dożynkowym w Kazinie zaczęła grać muzyka w drewnianym kościółku pw. św. Mikołaja w Ślesinie odprawiona została dziękczynna msza św. w intencji rolników. Nabożeństwo celebrował miejscowy proboszcz ks. Sławomir Bednarek.

Na starostów tegorocznych dożynek w Kazinie wybrani zostali: Małgorzata Gensikowska z Karnówka i Dariusz Kasprzak z Suchar. To oni podczas uroczystego ceremoniału dożynkowego przekazali bochen chleba wypieczony z tegorocznej mąki Sławomirowi Napierale, burmistrzowi Nakła. Podzielono go potem sprawiedliwie – jak tradycja każe – między zaproszonych gości i uczestników dożynek życząc przy tym, by przez najbliższy rok nikomu go nie zabrakło.

Cieszy, że tak wiele sołectw i kół gospodyń wiejskich z gminy Nakło przygotowało wieńce i stoiska z jadłem. Do degustacji zapraszały m. in. KGW z Chrząstowa, Polichna, Olszewki, Gumnowic, Michalina, Małocina, Karnówka, Kazina i innych wsi. Gospodynie serwowały chętnym wyśmienite ciasta domowej roboty, lemoniady, a także chleb ze smalcem, kluski, paszteciki, krokiety z kapustą i barszczem i wiele innych wiejskich specjałów. My skusiliśmy się na gołąbki przygotowane przez panie z KGW Polichno. - Są według specjalnego przepisu, bez dodatku ryżu – zachwalały panie.

Promowano też na dożynkach lokalne marki choćby karpia nakielskiego hodowanego w stawach w pobliskim Ślesinie. Rybę skosztować można było chwilę po wyjęciu z polowej wędzarni.

Sporo się także działo na scenie. Dożynkowych gości bawiły najpierw ludowe zespoły z Nakła: „Krajna” i „Młoda Krajna”, potem nie tylko śląskie przeboje śpiewał w Kazinie zespół Duo Fenix. Wystąpiła też Ewa Kryza i król disco polo Tomasz Niecik. Pomimo siąpiącego od czasu do czasu deszczu publiczność chętnie słuchała koncertów nie szczędząc wykonawcom braw.

Wśród przygotowanych atrakcji także loteria fantowa, piana party, przejażdżki konne i dmuchańce. Za piątaka można było również przejechać się bryczką uliczkami Kazina. Chętnych nie brakowało.

Tymczasem kolejne gminne dożynki w powicie nakielskim już za kilka dni - w sobotę 31 sierpnia. Tym razem zabawa czeka w Pińsku (gmina Szubin) i w Łankowicach (gmina Kcynia). W pierwszej miejscowości uroczystości rozpoczną się o godz. 14, w drugiej godzinę później. Warto już teraz zarezerwować czas.