Średnia cena znicza nagrobnego w 2017 r. wyniosła 4,92 zł, czyli o 29,1% więcej niż w 2010 r., przekazał Urząd Statystyczny w Bydgoszczy. Od 3 lat pozostaje na stabilnym poziomie. Czy znicze musimy kupowa co roku? Czy wszystkie postawione na nagrobkach po wypaleniu się muszą trafiać do przesypujących się śmietników? Wcale nie.
Szklany znicz (jeśli nie uległ potłuczeniu) można wykorzystać wielokrotnie, wystarczy uzupełnić wypalony wkład. Będzie taniej i korzystniej dla środowiska. Wiecie już, dlaczego warto wybierać szklane znicze zamiast plastikowych? Słabej jakości plastik potrafi rozlać się na nagrobku i zanieczyścić pomnik.
Znicze, to nie jedyne, co przynosimy na cmentarze. - Zdecydowanie wolę żywe kwiaty. Chryzantemy są teraz takie piękne! - mówi z zachwytem pani Ela, mieszkanka regionu. - Taką kulę zabieram z cmentarza, kiedy pojawiają się przymrozki. Przechowuję przez zimę i wysadzam do ziemi, do ogródka. Jak dobrze mi się przechowa, to za rok znów mogę ją wykopać, wsadzić do donicy i zanieść na grób.
Dobre rozwiązanie. Mniej plastikowych osłonek po kwiatach będzie do wyrzucenia również wtedy, gdy zdecydujemy się na zakup jednego większego okazu zamiast 2 czy 3 małych. Jeśli już zdecydujemy się na sztuczne bukiety, pamiętajmy, że niezniszczone upływem czasu elementy można dołączyć do kolejnej wiązanki.
Zanim jednak przyzdobimy groby, idziemy je posprzątać. Zazwyczaj zbieramy najpierw nagromadzone liście. Zamiast do foliowych torebek wyrzucanych razem z liśćmi, możemy wykorzystać np. wiaderko czy torbę wielokrotnego użytku i wysypać z nich zebrane liście do przeznaczonego na nie kontenera.
I pamiętajmy - więcej nie znaczy lepiej. Najważniejsza jest pamięć.

