https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pan minister zafundował nam... spadochroniarza!

Dariusz Knapik [email protected] tel. 052 32 63 141
Maciej Trzeciak
Maciej Trzeciak fot. borodziej.pl
Szefem rady nadzorczej Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Toruniu został Maciej Trzeciak. Wcześniej był wiceministrem środowiska. Odszedł z tego stanowiska w atmosferze skandalu.

Jeszcze do niedawna Maciej Trzeciak zasiadał na fotelu wiceministra środowiska. W grudniu minionego roku media przypuściły na niego atak, zarzucając mu różne podejrzane interesy. "Rzeczpospolita" i "Superwizjer TVN" ujawniły, że w 2007 roku, na przetargu dla rolników kupił on ponad 200 hektarów ziemi w województwie zachodniopomorskim.

Trzeciak był wtedy wojewódzkim konserwatorem przyrody. Na wsi zameldował się na krótko, na niespełna rok. Media zarzucały mu, że był to fikcyjny meldunek. Ich zdaniem przyszły minister dokonał go, by wystartować w przetargu Agencji Nieruchomości Rolnych. Na części zakupionych gruntów Trzeciak posadził drzewka orzecha włoskiego. Dzięki temu otrzymał spore dotacje unijne.

W styczniu tego roku Trzeciak złożył dymisję na ręce ministra środowiska Macieja Nowickiego. Jak podkreślał, nie złamał żadnego prawa, jednak nie chce obarczać swymi prywatnymi kłopotami rządu, któremu "dobrze życzy".

Ministrowi się nie odmawia
Trzy tygodnie temu do marszałka Piotra Całbeckiego wpłynęło pismo z Ministerstwa Środowiska odwołujące szefa rady nadzorczej Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Toruniu. Na jego miejsce minister zaproponował Macieja Trzeciaka. Wczoraj sejmik powołał go na to stanowisko.

Zastrzeżenia mieli jedynie radni klubu "Lewica". Podkreślali m.in., że Maciej Trzeciak jest obecnie jedynie ekspertem ministerstwa środowiska. Prawo wymaga zaś, by szefem rady nadzorczej był pracownik resortu lub Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska.

Szef sejmiku Krzysztof Sikora nie kryje, że słyszał o okolicznościach dymisji wiceministra. Podkreśla jednak, że to minister środowiska ma prawo desygnować do rady WFOŚ swego przedstawiciela, który z urzędu obejmuje funkcję jej szefa. - My tylko sankcjonujemy formalnie jego decyzję, nie mamy na nią żadnego wpływu - mówi Sikora.

Przeżyłem istny nalot...
- To było prawie rok temu - mówi Maciej Trzeciak. - Od tego czasu miałem mnóstwo różnych kontroli, czy wszelkiej maści inspekcji. Mimo zmasowanego nalotu moje wyjaśnienia w pełni się potwierdziły.

Stwierdzono, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem i sztuką rolniczą. Sprawa została już zamknięta.
Były wiceminister podkreśla, że z wykształcenia jest specjalistą od ochrony środowiska, ma w tej dziedzinie spore doświadczenia. Wcześniej zasiadał już w radach nadzorczych innych "Funduszy".

Komentarze 21

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

t
telewidz
W najbliższą niedzielę tj.13 grudnia 2009r.

TVP3 info o godz.20.50 przekaże na "żywo"

relację ze spotkania młodzieżówek partyjnych

z Panem Rafałem Grupińskim /PO/

"Ministrem bez rozgłosu".

tematy spotkania:

-zamieszanie wokół komisji śledczych ,hazardowej i nacisków

-28 lat od wprowadzenia stanu wojennego.

Gościowi pocztą elektroniczną w trakcie dyskusji można przesłać pytania.
t
telewidz
W najbliższą niedzielę tj.13 grudnia 2009r.

TVP3 info o godz.20.50 przekaże na "żywo"

relację ze spotkania młodzieżówek partyjnych

z Panem Rafałem Grupińskim /PO/

"Ministrem bez rozgłosu".

tematy spotkania:

-zamieszanie wokół komisji śledczych ,hazardowej i nacisków

-28 lat od wprowadzenia stanu wojennego.

Gościowi pocztą elektroniczną w trakcie dyskusji można przesłać pytania.
G
Gość
w tym roku orzechy obrodziły najlepiej w Toruniu
G
Gość
tak wygląda polityka miłości
u
ufo
Że też ten mały orzeszek jeszcze się toczy...
r
regionalny
Co to są za ludzie,kolejne przydupasy całbeckiego ,po umk "najlepszej" szkole na całym świecie??
A
Ajax
Ile zarabia taki Przewodniczcy????200 - 300 zl za posiedzenie.Po co ten krzyk???
w
wesoly
By zylo sie lepiej wszystkim...Kolegom
superwizjer.onet.pl/1520026,archiwum.html
www.youtube.com/watch?v=YRNF8dAXU7
Panie Posle Lenz , czy wysokie umiejetnosci wykorzystywania Prawa dla siebie
Platforma popiera??
A Piskorski????
H
Haku
W tej sprawie nikt sie nie odezwie - Panie Lenz powiedz Pan ,ze Trzeciak nie jest z PO tylko z PIS.Wtedy zostal konserwtorem.I bedzie wszystko jasne
P
Przemo
Nienawiść do wszystkiego co toruńskie niektórzy, jak można przeczytać z powyższych postów, wyssali z mlekiem matki i nie daje im to szans logicznie pomyśleć. Nie ważne skąd ta osoba by była, czy to z Torunia czy z Bydgoszczy, jeżeli pracowała by solidnie i uczciwie, kierując się szlachetnymi pobudkami i zdrowym rozsądkiem, a dzięki temu nam zwykłym mieszkańcom wiodło by się przez to lepiej. Ludzie podrzucili nam prawdziwego BOBKA, który po prostu śmierdzi i my musimy się go pozbyć wszelkimi dostępnymi sposobami.
B
Bronek
Girzynki ,Lenz,Kłopotek,i jakis koles z Samejbrony - nic nie powiedza - stolki kumpli wazniejsze.To sa jaja!!!!!Girzynski na pasku PO , Zbonikowski jeszce bardziej
K
Kojot
Panie Girzynski -kpia z Pana
Oświadczenie RW SLD w Bydgoszczy z 24 września 2009 r.

Czwartek, 24 września 2009

w sprawie powołania Macieja Trzeciaka na przewodniczącego Rady Nadzorczej Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu.

Podczas 38 sesji Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego 21 września br. - przyjęto uchwałę powołującą Macieja Trzeciaka na funkcję przewodniczącego Rady Nadzorczej Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu.

Zgodnie z ustawą Prawo ochrony środowiska, to minister środowiska wskazuje osobę do pełnienia funkcji przewodniczącego rady nadzorczej w wojewódzkich jednostkach Funduszu. Nie odmawiamy zatem ministrowi prawa do podjęcia takiej decyzji. Nasze oburzenie budzi jednak sposób przyjęcia uchwały w tej sprawie przez sejmik województwa.

W projekcie uchwały sejmiku nie zawarto informacji ani o życiorysie kandydata, ani o tym czy wyraża on zgodę na kandydowanie. Podczas dyskusji Zarząd Województwa podał, iż jest ekspertem NFOŚ, co wcale nie musi oznaczać, że jest jego pracownikiem. Tymczasem zgodnie z art. 413, pkt 5 ustawy Prawo ochrony środowiska z 27 kwietnia 2001 r. z późniejszymi zmianami (Dz.U. nr 25 poz. 150 z 23 stycznia 2008 r.) w skład rad nadzorczych wojewódzkich funduszy wchodzą: (…)

„7) przewodniczący rady wyznaczony przez ministra właściwego do spraw środowiska spośród pracowników Narodowego Funduszu lub urzędu obsługującego ministra właściwego do spraw środowiska”.

Podczas sesji sejmiku Klub Radnych Lewica, pytał o zgodę na kandydowanie oraz prosił o sprawdzenie czy Maciej Trzeciak jest pracownikiem Funduszu. Klub – wobec braku odpowiedzi na powyższe pytania – wnioskował także o przełożenie głosowania, niestety bezskutecznie. Czy dlatego, by ukryć kłopotliwą sprawę przedsiębiorczego kolegi?

Jak wiadomo, Maciej Trzeciak na początku br. złożył dymisję ze stanowiska wiceministra środowiska w atmosferze skandalu i medialnych zarzutów dot. zakupu ziemi w woj. zachodniopomorskim. Uprawnienia do udziału w przetargu na zakup 200 ha gruntów rolnych uzyskał meldunkiem zamieszkania budzącym wątpliwości.

Mieniąc się rolnikiem, otrzymał w br. dopłatę unijną wysokości 200 tys. zł. do uprawy drzew orzechowych na tych gruntach. Choć nie złamał prawa, to jednak zachowanie ówczesnego urzędnika państwowego pozostaje nieetyczne.

Protestujemy przeciwko ustanawianiu osoby o nieczystej moralnej karcie szefem rady nadzorczej kujawsko-pomorskiego Funduszu Ochrony Środowiska, która posiada bardzo szerokie uprawnienia w gospodarowaniu ogromnymi środkami na potrzeby regionu.

Ponadto, trudno sobie wyobrazić, że rolnik z okolic Szczecina będzie skutecznie pracował dla dobra województwa kujawsko-pomorskiego i godził dość odległe merytorycznie obowiązki.

Protestujemy przeciwko instrumentalnemu traktowaniu przez ministra środowiska naszego województwa i załatwianiu zobowiązań politycznych. Region nasz posiada wielu doskonałych fachowców w dziedzinie ochrony środowiska, którzy z powodzeniem mogliby pełnić funkcję szefa WFOS.

Z żalem konstatujemy, iż rządząca w samorządzie wojewódzkim egzotyczna koalicja PO, PiS, PSL i Samoobrona, w obawie o własne interesy, jest podatna na polityczne manipulacje i nie dbając o dobro regionu, nie potrafi sprzeciwić się niekorzystnym dla województwa pomysłom kadrowym

Na tym tle także zwróciliśmy się z wnioskiem do wojewody kujawsko-pomorskiego o stwierdzenie zgodności z prawem wspomnianej uchwały Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego.

Za Radę Wojewódzką SLD

Krystian Łuczak

przewodniczący

Bydgoszcz, 24 września 2009 r.
r
regionalny
To jest zadanie dla p-osła A. Mężydły.To on powinien już dawno wywęszyć i zaprotestować ,że do korytka nie dostał się żaden koleś kolesi z Torunia.
A kto wie może i swojego potomka mógłby protegować?Przecież nie od dzisiaj wiadomo ,że najLEPIsiejsze kadry są w tym mieście.Świadczą o tym chociażby poziom życia,wykorzystanie funduszy z UE gdzie niezmiennie region plasuje się na ostatnich pozycjach.
Lenzu wychwalacz o. Rydzyka nie może protestować,bo musi skupić się na interpretacji czy nie mając ukończonych studiów można być mgr??
P
Progi
Rzeczywiscie - by zylo sie lepiej.Lenzu - dlaczego milczysz - niech chcesz sie narazic!!!Girzynski - stołki kumpli wiaża cie.Zbonikowski- no na Ciebie nie licze- bo wozki cypryjskie jada za toba.
r
regionalny
Całybecki to do której teraz partii przynależy był PIS,potem w PO .o.Rydzyk go namaścił ,ktoś wie coś bliżej? Ciekawe czy J Pitera wybiera się żeby sprawdzić metodykę urzędasów toruńskich w przyznawaniu dofinansowań z UE i "wygrywaniu" konkursów??Ponoć głównym kryterium jest przymiotnik "toruński." Bardzo dobrze ,że wreszcie będzie ktos z poza układu Piotra cwanego.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska