https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pani Urszula jest uwięziona w domu, bo fachowiec jest na urlopie

(pio)
sxc.hu
- Jutro miną dwa tygodnie, jak czekam na pana, który naprawia wózki inwalidzkie - mówi pani Urszula z Bydgoszczy. Firma tłumaczy: - Okres urlopowy, szef na chorobowym.

Kobieta od prawie 30 lat porusza się na wózku inwalidzkim.

Pojazd ma dwa lata. Tradycyjny, taki, w którym musi sama poruszać koła. Drugi, nowszy - trzyletni, po gwarancji, elektryczny. Pech, że ten drugi zepsuł się w czerwcu. - Zamiast jechać do przodu, kręci się w kółko - opowiada bydgoszczanka.

Przeczytaj także:Czy Energa odetnie prąd chorej kobiecie?

Niepełnosprawna kobieta zadzwoniła do firmy zajmującej się m.in. naprawą elektrycznych wózków. - To było niespełna dwa tygodnie temu, w czwartek - mówi 50-latka. - Pani sekretarka powiedziała, że fachowiec przyjedzie, jak najszybciej będzie mógł.

Tyle, że ten jakoś nie mógł dotrzeć do niepełnosprawnej pani od momentu zgłoszenia.
- Czuję się uwięziona w domu - żali się pani Urszula. - Mam wprawdzie stary wózek, ale jest on mniej wygodny. Tym nowym mogłam jeździć po zakupy lub na spacer, bo mam specjalną windę. Wystarczy, że nią zjadę i już jestem na podwórku.

Wiadomości z Bydgoszczy

Kobieta twierdzi, że gdyby wiedziała, jak długo będzie czekać na wizytę pana od napraw, zwróciłaby się do innego serwisu.

Nikt jej jednak nie uprzedził. A cierpliwość bydgoszczanki się kończy. Jest ładna pogoda, mogłaby opuścić cztery ściany. Mogłaby, gdyby miała sprawny wózek.

- Zbywają mnie. Kolejny termin, w którym powinien pojawić się specjalista, minął w ostatni poniedziałek - kontynuuje Czytelniczka.
Skontaktowaliśmy się najpierw z sekretarką firmy Active-Med z ul. Grzymały Siedleckiego. To przedsiębiorstwo zaopatrujące w sprzęt medyczny. I to jego klientką jest pani Urszula.
- Interweniowałam w tej sprawie - przyznaje zaskoczony młody głos w słuchawce.
- Jak? - dopytuję.
- Telefonicznie - odpowiada.
- Ale przecież z tej interwencji nic nie wyszło. Chciałaby pani być na miejscu niepełnosprawnej kobiety, która od kilkunastu dni nie może wyjść z domu? - zastanawiam się.
- Mamy okres urlopowy, a szef był na chorobowym.
- Trzeba było powiedzieć tej pani, że może długo czekać na naprawę wózka. Uprzedziła ją pani?
- No, nie... - przyznaje sekretarka.

Inowrocław: On śpi w samochodzie. Ona nie wpuści go do domu

Szef firmy Active-Med przedstawia inną wersję: - Powiadomiłem kobietę, że będzie musiała dłużej czekać. Mój pracownik mógłby sobie nie poradzić z naprawą, a ja byłem chory.

Zaznacza też, że klientka zgłosiła się w zeszłym tygodniu, a nie prawie 2 tygodnie temu. Kto wskazuje prawidłowy termin, wykaże biling za połączenia telefoniczne.

Po naszej interwencji właściciel firmy obiecał, że jeszcze tego samego dnia (czyli wczoraj) pojawi się w domu pani Urszuli. To jednak nie oznacza, że wózek naprawi. Może być tak, że usterka będzie poważniejsza i na naprawę trzeba będzie jeszcze poczekać.

Dzwonię do konkurencyjnej firmy w centrum miasta. Podpytuję, kiedy mógłby przyjechać fachowiec do naprawy wózka? - Nasz pracownik pracuje w Łodzi, ale w Bydgoszczy jest raz w tygodniu. W czwartki - słyszę w odpowiedzi.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Agnieszka
tu piszą ludzie tylko zdrowi fizycznie! Sama jestem inwalidką i wiem ile załatwienie jakies sprawy człowieka nerwów kosztuje. Zwykle jeteśmy zdani tylko sami na siebie. Też mam wózek elektryczny i taki zwykły. Wózek elektryczny mam nie tylko dla tego że mi wygodniej ale po prostu nie mam już tyle sił w rękach żeby posługiwać się tym zwykłym wózkiem, nie dałabym rady sama gdziekolwiek nim pojechać (do apteki, sklepu czy lekarza). Nie znacie problemów inwalidów, osób niepełnosprawnych a wypowiadacie się.
g
gość
Ludzie nie znacie całej sprawy a wypisujecie jakbyście tam byli! Pewnie nie wszystko w tej gazecie napisali , i jak zapewne gazeta lubi sobie troche podkolorować fakty więc dajcie spokój tej kobiecie. Będziecie kiedyś inwalidą to zobaczycie jak to tak "fajnie" jest jeździć na wózku i prosić kogoś ciągle o pomoc. Miejcie wspólczucie dla tej kobiety a nie firmy która i tak wyjdzie z tego obronną ręką.
B
Bożena
Dlaczego autor artykułu nie podpisuje się tak jak powinien poważny dziennikarz ? Oczernia jakąś firmę nie ponosząc za to żadnej odpowiedzialności ! Piszę sobie , piszę ... Proszę znaleść jakiś poważny temat ! i zanim się coś napisze trzeba poznać zdanie dwóch stron. Kompletny brak szacunku do zawodu dziennikarza!
p
piki
CZEMU TA PANI TAK DLUGO ZWLEKALA Z NAPRAWA WOZKA SKORO MOZNA BYLO ZADZWONIC DO INNEGO SERWISU I DAC NAPRAWIC I BY BYLO PO WSZYSTKIM,A NIE OCZERNIAC FIRME KTORA POMOGLA WIELU OSOBA NIEPELNOSPRAWNYM. SA WAZNIEJSZE SPRAWY W NASZYM MIESCIE DO OPISANIA NA PIERWSZEJ STRONIE GAZETY. ZENADA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
D
Daras
Jaka biedna , raczej bezmyślna ....
Jak wózek już nie miał gwarancji widocznie Firma chciała pomóc nie mieli jak i teraz widać jak biedna Pani im opinie dała. Ludzie nie znacie się wyśli sprzęt do serwisu i zobacz ile to trwa i jakie to są koszty , kto napisał ten artykuł jest bezmyślny !!!
I
Iwonka
Nie rozumiem: krytykujecie niepelnosprawna kobiete, zamiast jechac po firmie, ktora sie wymiguje. Gdyby ktos powiedzial tej pani, ze bedzie tak dlugo czekac na naprawe, pewnie by zwrocila sie do konkurencyjnej
N
Niedługo już były czytelni
Moim zdaniem jest to atak konkurencji i szukanie problemu na sile... Ludzie niepełnosprawni potrzebują innej pomocy a nie nadmuchiwanie sztucznego problemu. Może ta gazeta lub osoba pisząca artykuł zajmie się problemem kolejek w NFZ w oczekiwaniu na sprzęt a nie rzeczami na które nie ma wpływu ( z treści artykułu wynika , ze sprzęt byłego gwarancji a tu ustawa do niczego sprzedawcy nie zobowiązuje i dodatkowo kobieta miła drugi wózek , no cóż mniej wygodny wlasnie pomyslalem ze chyba napisze do mercedesa lub tej gazety aby mi sprezentowala auto luksusowe ponieważ mój Fiat 7 letni jest już wysłużony a na nowy mnie nie stać - naprawy rownież robię sam bo serwis po gwarancji oczekuje zapłaty) prawda jest taka ze dziennikarze niejednokrotnie nie maja pojęcia co lub o czym piszą wprowadzając w błąd czytelników..... Zajmujące się tym coś ważne i opiniotwórcze a nie pier***y. Jak ma być w tym kraju normalnie?..! Żenada i tyle
k
k
Jeszcze bym zrozumiał jakby to było na gwarancji wtedy byś się mógł dziennikarzu pienić. A pani jak zrozumiałem ma drugi wózek, którym też by mogła do tej windy dojechać i wyjechać na zewnątrz. Bo chyba dopóki posiadała tylko zwykły wózek to nie poruszała się nim jedynie po domu.
A
Artur
Mamy wolny rynek, więc następnym razem pani Urszula wybierze inny serwis. A gdyby w tym serwisie mieli choć trochę oleju w głowie, znaleźli by kogokolwiek żeby naprawił wózek, albo poinformowali, że niestety pracownik na urlopie, a nie mówili że OK!
__
Tanie loty
T
Tadeusz
Ta Pani powinna być wyrozumiała, miała drugi wózek !!!! jak można tak oczerniać Firmę to trzeba mieć czelność . Zajmujcie się innymi tematami . Na moim miejscu Firma nie jest zobowiązana do naprawy po gwarancji !!!
A
Anna
Ta gazeta zeszła na psy...żeby jeszcze takie tanie podpuchy zapewne konkurecji umieszczać na stronie głównej to już żenada...właściciel tej firmy powinien zażądać zweryfikowania danych i podać gazetę do są du o zniesławienie!!!
B
Barbara 60
Szok widać że Pani Urszula inteligentnie odnalazła kontakt do Gazety a innego fachowca nie hmm dziwne i był drugi wózek przykra sprawa.
a
arek
Pomodlic się do Ojca Klimca rano i wieczorem a na drugi dzień wózek będzie jak nowy
l
litosci
Halo! Mamy przeciez wolny rynek, a to prywatna firma. Jak kobiecie nie odpowiadalo, trzeba zamiast do gazety dzwonic do innej firmy. Gdybym ja dzwonil do gazety za kazdym razem, jak jestem niezadowolony z uslug prywatnej firmy, to byscie musieli mi polowe stron poswiecic. Wazne rzeczy sie dzieja w miescie, a wy piszecie o tym, ze pani jest niezadowolona z uslug prywatnej firmy. Wspolczuje, ze na wozku, ale nie dmuchajcie problemow.

zwlaszcza, ze z tekstu nie wynika, ze nie moze winda zjechac tym drugim wozkiem. nawet, jesli jest mniej wygodny.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska