Słyszałem, że za litr benzyny 95 będziemy niebawem płacić nawet sześć złotych! - mówi Sebastian Kowalkowski z Bydgoszczy, właściciel 6-letniego opla. - W cyklu mieszanym spala aż 9 litrów na 100 kilometrów. Kiedy go kupowałem, nie zwracałem na to większej uwagi. Chyba przesiądę się na rower, albo kupię auto, które mniej spala.
Niewielkie spadki
Do tak pesymistycznych prognoz, analitycy rynku paliw odnoszą się z dużą ostrożnością. - Sześć zł za litr? Raczej nie w tym roku - uważa Grzegorz Maziakz firmy e-petrol.pl. - Na razie bardziej prawdopodobne są niewielkie spadki cen benzyny, o kilka groszy na litrze. Do końca wakacji stawki za "dziewięćdziesiątkę piątkę" będą raczej stabilne.
Podobnego zdania jest Urszula Cieślak, dyrektorka marketingu z Biura Maklerskiego Reflex: - Jest szansa na obniżki do końca wakacji, na litrze o 10-15 groszy.
Pod koniec minionego tygodnia “95 - tka” taniała i na niektórych stacjach w Kujawsko-Pomorskiem cena za litr spadła nawet do 4,97 zł.
Może być inaczej
Zwykle od września benzyna taniała. - Tym razem może być inaczej, bo nawet jeśli ceny ropy na światowym rynku będą się obniżać, to słabnąca złotówka zniweluje spadki - dodaje analityk Grzegorz Maziak.
Jego zdaniem nawet jeśli wiele osób na świecie zrezygnuje z jazdy autami, to będzie to miało niewielkie znaczenie w kształtowaniu cen paliw. - Większy wpływ będą miały firmy transportowe - dodaje analityk. - Czarne chmury nad gospodarką obniżą popyt na paliwo i jego ceny.
Podwyżką nie tylko w przedsiębiorcę
Czy zatem spowolnienie gospodarki jest szansą na obniżenie stawek na stacjach? - Zawirowania w gospodarce zwykle wiążą się z osłabieniem złotego - tłumaczy Grzegorz Maziak. - Można spróbować obniżyć podatki, które stanowią prawie połowę ceny paliwa.
Pracodawcy Rzeczypospolitej Polskiej uważają, że pora na czasowe obniżenie akcyzy na paliwo. I zwracają uwagę, że wysokie stawki na stacjach mają wpływ na koszty transportu i spadek konkurencyjności polskich firm.
- W naszej firmie koszt paliwa stanowi prawie 40 procent - mówi Edward Zagórski, dyrektor ds. ekonomiczno-finansowych w przedsiębiorstwie PKS we Włocławku. - A wzrosły także inne koszty, np. podatki od nieruchomości i opłaty na polskich drogach.
Przeczytaj: Ceny paliw Bydgoszcz. Choć padł rekord, może być taniej! Od dziś!
Żeby zrekompensować podwyżki powinniśmy podnieść stawki za przejazdy. Jednak można to robić, gdy rynek jest w stanie je zaakceptować. Dlatego na razie “dusimy koszty”, choć prędzej czy później wzrost cen biletów będzie musiał nastąpić.
Wyższe koszty transportu przekładają się także na ceny żywności, w pierwszej kolejności pieczywa, więc podwyżki odczujemy wszyscy.
