- Musiałam podjechać na pocztę do centrum. Ale wiadomo, bez opłaty za półgodzinny postój auta nie da rady. Wrzuciłam więc do parkomatu przy bibliotece w Żninie 80 groszy. Ostatnia moneta 20-groszowa już nie chciała przejść. Cały czas ją wypluwało. Zdenerwowało mnie to, próbowałam z dziesięć razy. Bez skutku. Na szczęście za chwilę zjawił się pracownik żnińskiego PUK-u obsługujący Strefę Płatnego Parkowania. I wszystko stało się jasne.
- To nie parkomat jest zepsuty. Wszystkiemu winne monety - dowiedzieliśmy się.
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Dariuszem Żurawickim, prezesem PUK w Żninie, w którego strukturach jest SPP.
- Sprawa dotyczy monet, które w ostatnim czasie zostały wprowadzone na rynek przez NBP. Wrzutowniki ich nie przyjmują, bo te monety różnią się od starych. I mówimy tu nie tylko o parkomatach, ale o wszystkich maszynach - automatach wydających na przykład kawę czy słodycze. Firmy, które produkują wrzutowniki, myślą teraz intensywnie, jak zaradzić problemowi. Gdzieś nawet wyczytaliśmy, że NBP ma wziąć na siebie koszty wymiany tych części.
- Tymczasem mieszkańcy do nas dzwonią, wyzywają. A to nie nasza wina. Podkreślam: jako PUK, SPP, nie mamy na to wpływu.
Podobnie do problemu odnosi się Mateusz Dudek - kierownik SPP w Żninie. - NBP wprowadził do obiegu - w 2020 roku - monety z innego, tańszego stopu metalu. I teraz automaty różnego typu, także w myjniach - przerzucają je, nie czytając jako właściwe.
To wygląda jakby maszyny uznały je za "fałszywki", choć w istocie normalnie przecież nimi, w innych miejscach, płacimy.
- Jesteśmy w kontakcie z producentem. Miało to być gotowe w grudniu, ale okazało się, że podzespoły nie były do końca przeprogramowane.
Kiedy sytuacja będzie opanowana?
- W najbliższych dniach sprawa winna się wyjaśnić. Części serwisowe dostarczają nam Kolejowe Zakłady Łączności z Bydgoszczy.
Póki co, jeśli zdarzy nam się, że moneta zostanie wypluta, należy dzwonić na numer 52 30 20 407 i poinformować o tym pracownika PUK w Żninie.
- Telefonów z pretensjami odbieramy po kilka dziennie. Staramy się przychylnie podchodzić do sprawy, jeśli ktoś ma kłopot, jak opisany wyżej, z zapłaceniem za parkowanie.
Czy są inne możliwości płatności? - dopytujemy. - Nie ma u nas aplikacji mobilnej; gmina Żnin nie zdecydowała się na to rozwiązanie, bo wiąże się ono z dodatkowymi kosztami. Na dziś pozostaje więc płatność tradycyjna.
Okazuje się, że nie jesteśmy odosobnieni. Problemy z nieprzyjmowaniem monet pojawiają się w różnych częściach Polski.
- Wyczytaliśmy, że podobne sytuacje są w innych strefach, na przykład w Nakle - komentuje Mateusz Dudek.
O sprawie donosi też "Pomorska" z Włocławka: "Włocławianin, który miał na początku problem z zakupem biletu parkingowego złożył skargę, którą rozpatrywała komisja skarg, wniosków i petycji włocławskiego samorządu. I dowiedział się, że sytuacja dotycząca nieprzyjmowania przez parkometr monety o nominale 1 złotego mogła mieć miejsce, ponieważ Narodowy Bank Polski wprowadził do obiegu monety o nominale 10 groszy, 20 groszy, 50 groszy i 1 złoty o zmienionym składzie chemicznym, co spowodowało trudności z ich odczytaniem przez tego typu urządzenia. Ten problem miał występować na terenie całego kraju. Właścicielowi parkometrów, firmie "Projekt Parking" zlecono więc dostosowanie czytników urządzeń do nowych monet".
- Tylko nie wyobrażam sobie, żeby nasza firma miała z tytułu wymiany wrzutowników ponosić koszty. Dotarły do nas informacje, że sfinansuje to NBP. I mamy taką nadzieję - komentuje Dariusz Żurawicki, prezes PUK w Żninie.
Komentarze internautów w temacie:
