Zdezorientowani pasażerowie czekali na bydgoskim lotnisku na jakąkolwiek informację. Otrzymali ją po ponad trzech godzinach.
Samolot z Bydgoszczy do Rzymu, który miał planowo wylecieć z lotniska w Bydgoszczy o godz. 15.10, w ogóle nie wystartował. Dlaczego? Na razie nic oficjalnie nie wiadomo.
Pierwszy lot z Bydgoszczy do Rzymu [zdjęcia, wideo]
Pasażerowie zostali odesłani z kwitkiem. Część z nich pospiesznie szukała noclegów w Bydgoszczy.
Czy lot do Rzymu odbędzie się w piątek? Na to pytanie też na razie nie ma odpowiedzi.
- Chcieliśmy spędzić weekend w Rzymie. Wszystko mamy opłacone i zarezerwowane – relacjonuje nam Czytelnik. - Odprawa na bydgoskim lotnisku poszła normalnie. Czekaliśmy, żeby już wejść na pokład. Dopiero wtedy dowiedzieliśmy się, że będzie opóźnienie. Po godz. 18.30 okazało się natomiast, że... dziś samolot wcale nie wystartuje! - Czytelnik nie ukrywa rozgoryczenia.
Na stronie internetowej lotniska widniała informacja o locie opóźnionym, jednak nikt w porcie lotniczym nie odbierał wieczorem telefonów. Pasażerowie, którzy wybrali niefortunny lot do Rzymu, mają telefonicznie się dowiedzieć o nowej porze wylotu.
- Ja już za tę usługę dziękuję – mówi pechowy pasażer. - Chciałem być w Rzymie trzy dni, a nie półtora. Byli też z nami ludzie z Poznania, którzy chcieli już w środę polecieć do Rzymu stamtąd, ale ich lot został odwołany. Przyjechali do Bydgoszczy, kupili tutaj bilety i... znów zostali na lodzie.
***