Minimaraton odbył się dwudziesty drugi raz. W pierwszym biegu alejkami Lasku Sosnowego startowała grupka czterdziestu zawodników. W jednym z rekordowych lat ścigało się ich już trzystu. W tym roku na starcie stanęło ponad stu pięćdziesięciu sportowców z całej Polski, z dużych miast i niewielkich miejscowości. Przekrój wiekowy nie miał znaczenia.
- Największa grupa najmłodszych biegaczy to pełnosprawne dzieci i młodzież. A generalnie niepełnosprawni zawodnicy to dorośli. Jest ich więcej, bo sami potrafią o siebie zadbać i dojechać na imprezę. Często przyjeżdżają też w zorganizowanych grupach. Natomiast niepełnosprawnych dzieci jest mało. Może dlatego, że same nie przyjadą, a rodzicom nie zawsze chce się je przywieźć. Szkoda - tłumaczy Jerzy Szymański, pełnomocnik burmistrza Ciechocinka ds. osób niepełnosprawnych.
W każdej edycji "Biegu Solnego" ogromną grupę zawodników stanowią "wózkowicze".
- To grupa, która najintensywniej się ściga. Od paru lat dopuszczamy też zawodników na wózkach elektrycznych. Mają nawet swoją kategorię - dodaje Jerzy Szymański.
Często zawodnicy przyjeżdżają do Ciechocinka w zorganizowanych grupach. Jedna z takich ekip przyjeżdża od czterech lat z Sierpca, ze Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych i Chorych na Raka "Szansa na życie". - W tym roku startuje od nas szesnastu zawodników. Współpracę z "Sajgonem" zaczęliśmy od turnusów rehabilitacyjnych naszych podopiecznych - tłumaczy Wojciech Rychter, honorowy prezes stowarzyszenia "Szansa na życie" i sierpecki radny.
Głównym organizatorem minimaratonu jest ciechociński samorząd. Aktywnie jednak w organizację imprezy włącza się od lat ciechocińskie Stowarzyszenie Centrum Niezależnego Życia. Popularny "Sajgon" nie tylko jednak obsługuje imprezę. Uczestnicy piątego już w tym roku obozu rehabilitacyjnego dla osób niepełnosprawnych w "Sajgonie" również wystartowali w "Biegu Solnym".
- "Sajgon" od lipca organizuje obozy aktywnej rehabilitacji. Teraz jest już piąta edycja. W sumie przewinęło się w tym roku przez nie siedemdziesiąt pięć osób. Mamy podpisaną umowę z Państwowym Funduszem Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych na refundację kosztów obozów, ale do tej pory nie dostaliśmy ani złotówki. Robimy to teraz bez pieniędzy i nie będę ukrywał, że mamy w związku z tym kłopoty finansowe - mówi Jerzy Szymański.
Patronat "Pomorskiej". Ulicami Ciechocinka ścigali się niepełnosprawni i pełnosprawni sportowcy z całej Polski
Mariusz Strzelecki

Barbara Kowalczyk wystartowała w biegu osób na wózkach manualnych i była pierwsza wśród kobiet
Minimaraton Integracyjny "Bieg Solny" to jedna z najstarszych imprez w Ciechocinku i regionie. Do uzdrowiska zjeżdżają biegacze niepełnosprawni i sprawni z całej Polski. Sprawdzają swoje umiejętności, kondycję, a przy okazji dobrze się bawią.