https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Paweł z Parlina jest coraz słabszy. Do tego jeszcze biedny

Agnieszka Romanowicz
Prysła nadzieja, że Klaudia, siostra Pawła Gurni z Parlina, będzie mogła być dla niego dawcą szpiku. Niestety, nie jest bliźniakiem genetycznym Pawła. Przypomnijmy: 18-latek zmaga się ze wznową białaczki.
Prysła nadzieja, że Klaudia, siostra Pawła Gurni z Parlina, będzie mogła być dla niego dawcą szpiku. Niestety, nie jest bliźniakiem genetycznym Pawła. Przypomnijmy: 18-latek zmaga się ze wznową białaczki.
Prysła nadzieja, że Klaudia, siostra Pawła Gurni z Parlina, będzie mogła być dla niego dawcą szpiku. Niestety, nie jest bliźniakiem genetycznym Pawła. Przypomnijmy: 18-latek zmaga się ze wznową białaczki.

Nowotwór uderzył z podwójną siłą. - Wlew morfiny ma 24 godziny na dobę z powodu bardzo silnych bóli nóg i brzucha - mówi Sylwia Janik. To mama dziewczynki, która też walczy z nowotworem. Poznała Pawła i jego mamę w szpitalu Jurasza w Bydgoszczy. - Mama Pawła nie ma siły, żeby rozmawiać o jego stanie. Płacz odebrałby jej mowę, dlatego postanowiłyśmy z innymi mamami, że skontaktuję się z „Pomorską” w jej imieniu - wyjaśnia pani Sylwia.

Paweł przeleżał Boże Narodzenie w łóżku. - Jest bardzo słaby, trzeba go prowadzić do ubikacji. Wyniki ma coraz gorsze, ciągle lecą w dół, a mimo to stale podają mu chemię - mówi Sylwia Janik.

Dlatego nie było mowy o powrocie do domu na święta. - Mama wróciła do domu na wigilię, bo ma jeszcze czworo mniejszych dzieci. Wieczorem wróciła do szpitala. Jej sytuacja jest trudna - dodaje pani Janik.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Chodzi o to, że matki, które muszą zajmować się przewlekle chorymi dziećmi, dostają na ten cel zasiłek pielęgnacyjny. Jest on przyznawany czasowo i Paweł stracił go chwilę przed wznową choroby. - Lekarka orzekająca w jego sprawie była wyjątkowo nieprzychylna. Uznała, że Paweł może... iść do pracy. Nie przedłużyła mu zasiłku - mówi pani Sylwia. - Mama Pawła się odwołała, ale kolejna komisja będzie dopiero w styczniu, a dojazdy i inne koszty są przytłaczające.

Pomóżmy tej rodzinie! Nr konta Katarzyny Gurni: 38 81 70 0008 0011 0305 3000 0030.

INFO Z POLSKI odc.15 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gazeta Pomorska

Prosimy wpisywać nr konta w takiej formie: 3881 7000 0800 1103 0530 0000 30. Nam przechodzi.

K
Krzych

Tu nie chodzi o kropkę, komunikat z banku: "niepoprawny format rachunku"

r
rena

Mnie się udało, tylko przy kopiowaniu i wklejanie numeru trzeba uważać,żeby wymazać kropkę na końcu.

 
G
Gosia

mnie się udało bez problemu

H
Halina

Jak powyżej! Weryfikacja nr konta.

K
Krzych

Bank nie przyjmuje podanego przez Państwa numeru rachunku bankowego. Nie można dokonać wpłaty. Proszę o zweryfikowanie numeru konta.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska