Pomocnik niebiesko-czarnych, ostatnio grał na prawej obronie. - Coś więcej będę mógł powiedzieć dopiero jutro - zaznacza "Zawias".
Według naszych nieoficjalnych informacji o rozstaniu z Zawiszą zdecydowały różnice zdań z Radosławem Osuchem, właścicielem klubu.
Zawistowski trafił do Bydgoszczy z Arki Gdynia w lipcu ub. roku. Od razu stał się ważną postacią zespołu z ul. Gdańskiej. Imponował walecznością, strzałem z dystansu i bardzo dobrze wykonywanymi stałymi fragmentami gry. Zdobył kilka bramek z rzutów wolnych, popisał się też kilkoma asystami po rzutach rożnych. W ostatnim czasie wobec kłopotów z obrońcami zagrał na prawej stronie defensywy i spisywał się całkiem dobrze. Jego odejście będzie sporą stratą dla drużyny.
Czytaj e-wydanie »