Bydgoska drogówka w nieoznakowanych radiowozach ma wideorejestratory. W ten sposób wyłapuje drogowych piratów. Przyłapany kierowca może obejrzeć filmik ze swoim udziałem.
Policjanci patrolujący drogę między Stryszkiem a Bydgoszczą zauważyli pędzące alfa romeo. Ruszyli za nim. Wideorejestrator wykazał, że auto pędzi 182km/h, a na tym odcinku drogi obowiązuje ograniczenie do 100 km/h.
Kierowca utracił również dowód rejestracyjny, ponieważ jego samochód miał łyse opony. Za przekroczenie prędkości i zły stan techniczny pojazdu mężczyzna dostał mandat 700 złotych i 10 punktów karnych.
Zobacz również: Na "pięćdziesiątce" miał na liczniku 164 km/h. Spieszył się do dziewczyny [wideo]
W drugim przypadku drogówka zatrzymała mężczyznę, który poruszał się pojazdem, który jest własnej konstrukcji. Pojazd nie był on dopuszczony do ruchu, a kierowca nie miał prawa jazdy. Dostał 500 złotych mandatu.
Następne nagranie z wideorejestratora pokazuje, jak przy ul. Armii Krajowej od Zamczyska w kierunku Bydgoszczy dwóch kierowców urządza sobie wyścigi. Skutek? Kierowca vw golfa otrzymał 400 złotych mandatu i 8 punktów. Kierowca skody octavii musi zapłacić 500 złotych, "wzbogacił się" też o 10 punktów.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje