Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PGW „Wody Polskie” zapowiada nowe podejście w gospodarowaniu wodami, także w Kujawsko-Pomorskiem. Będzie więcej ekologii

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Na kujawsko-pomorskim odcinku Wisły dzieje się niewiele - wydobywa się trochę piasku, rzadko przepływa barka... Plany przewidują  budowę stopnia wodnego w Siarzewie, ale nikt nie wie czy zostaną sfinalizowane
Na kujawsko-pomorskim odcinku Wisły dzieje się niewiele - wydobywa się trochę piasku, rzadko przepływa barka... Plany przewidują budowę stopnia wodnego w Siarzewie, ale nikt nie wie czy zostaną sfinalizowane Marek Weckwerth
„Wody Polskie” zapowiadają nowe otwarcie w gospodarowaniu wodami – stawiają na ekohydrologię. W inwestycjach na rzekach i jeziorach będą stosować katalog dobrych praktyk.

Pierwszą znaczącą decyzją nowego kierownictwa Państwowego Gospodarstwa Wodnego „Wody Polskie” jest wygaszanie prac prowadzonych na granicznym odcinku Odry, czyli związanych z odbudową ostróg (urządzeń regulacyjnych).

- To nowe otwarcie w prośrodowiskowym kierunku zarządzania przez „Wody Polskie” – informuje ta instytucja i przypomina, iż w dobie postępujących zmian klimatu i problemów cywilizacyjnych – suszy, powodzi i zanieczyszczeń wód - gospodarka wodna jest jednym z wiodących sektorów dla zapewnienia bezpieczeństwa ludziom i ochrony środowiska naturalnego.

- Kompleksowe podejście do zarządzania wodami, które uwzględnia m.in. ekohydrologię, jest nie tylko zgodne z Ramową Dyrektywą Wodną, ale także wpływa na poprawę stanu wód. Zgodnie z prawem unijnym woda nie jest towarem handlowym, a naszym dziedzictwem, które jesteśmy zobowiązani chronić – podkreśliła Joanna Kopczyńska, nowa prezes „Wód Polskich” (zastąpiła na tym stanowisku Krzysztofa Wosia)

.

- Kluczem do wypracowania jak najlepszych rozwiązań w zakresie ochrony przed powodzią i suszą, czy poprawy stanu wód jest korzystanie ze wspólnego dorobku, doświadczeń i wiedzy pracowników gospodarki wodnej, naukowców i organizacji społecznych – powiedział Mateusz Balcerowicz, zastępca prezesa „Wód Polskich” ds. ochrony przed powodzią i suszą.

„Wodne Wody” już na etapie planowania zadań utrzymaniowych i inwestycyjnych będą uwzględniać publikacje wskazujące dla takich działań dobre praktyki, w tym – co dotąd było trudne do wyobrażenia – publikację organizacji ekologicznej WWF Polska z sierpnia 2018 r. pt. „Dobre praktyki utrzymania rzek”. Pozostałe publikacje to: • Katalog dobrych praktyk w zakresie robót hydrotechnicznych i prac utrzymaniowych wraz z ustaleniem zasad ich wdrażania (MGGP, kwiecień 2018 r.), • Renaturyzacja wód – podręcznik dobrych praktyk renaturyzacji wód powierzchniowych (Multiconsult, kwiecień 2020 r.).

Prace na Odrze granicznej są wygaszane

Instytucja poinformowała właśnie o wygaszaniu prac prowadzonych na granicznym odcinku Odry. Do zakończenia kontraktu, tj. do końca marca 2024 r., będzie prowadzone porządkowanie terenu, likwidacja dróg technologicznych, placów magazynowych i zapleczy budowy.

Wygaszane prace obejmują odcinek w rejonie Starej Rudnicy po Osinów Dolny. Data zakończenia kontraktu przypada na 31 marca 2024 roku. Celem prac była odbudowa i przebudowa istniejącej, zniszczonej przez powódź z 1997 roku i późniejszy brak konserwacji, zabudowy hydrotechnicznej na najbardziej newralgicznych odcinkach granicznego fragmentu rzeki Odry.

To też może Cię zainteresować

Wygaszana inwestycja obejmowała remont 171 ostróg, budowę 21 nowych oraz wykonanie umocnień brzegowych, co stanowi ok. 2 proc. z liczby istniejących blisko 10 tys. ostróg, budowanych od XIX wieku na całym odcinku Odry. Wygaszane prace dotyczą newralgicznych do prowadzenia akcji lodołamania fragmentów rzeki.

Głos w sprawie stopnia w Siarzewie

- Na razie trudno powiedzieć jaki kierunek obiorą „Wody Polskie”. Z zapowiedzi wynika, że bardziej proekologiczny, ale to także rodzi obawy czy kontynuowany będzie program budowy stopnia wodnego na Wiśle w Siarzewie – komentuje Stanisław Wroński, były pełnomocnik marszałka województwa kujawsko - pomorskiego ds. dróg wodnych. - Jeśli stopień nie powstanie, to zgodnie z wyliczeniami profesora Zygmunta Babińskiego z UKW w Bydgoszczy, do 2100 roku erozja dnia Wisły dotrze do Bałtyku. Będziemy więc mieli tak niekorzystną sytuację, obniżanie się dna i lustra wody, jak teraz na odcinku od zapory włocławskiej do Ciechocinka.

Stanisław Wroński nie zgadza się z propozycjami ekologów, którzy nie tylko nie chcą budowy „Siarzewa”, ale także proponują rozebranie zapory włocławskiej. Jego zdaniem budowa nowego stopnia wodnego i kolejnych na Dolnej Wiśle są konieczne w obliczu zmian klimatu i radykalizacji pogody – nagłych wezbrań rzeki i długich okresów suszy (niżówek).

Nasz rozmówca uważa, że mitem jest twierdzenie jakoby na całym świecie rozbierano zapory. Owszem, robi się tak w USA, ale tylko na rzekach górskich, gdzie w zbiornikach szybko zbiera się rumosz skalny i wypełnia je po brzegi. Natomiast na rzekach nizinnych proces ten jest o wiele wolniejszy. W Europie Zachodniej zapory wciąż się buduje, aby zwiększyć zasoby wodne, ułatwić żeglugę, produkować zieloną energię w hydroelektrowniach, zwiększać walory turystyczne okolic.

Stopień wodny Siarzewo ma być wyposażony w ekologiczne przepławki dla ryb i innych organizmów wodnych, rodzaj sztucznej rzeki o przepływie zbliżonym do Drwęcy.

- Także wielkości tej tamy w żaden sposób nie można porównywać do istniejącej od roku 1970 we Włocławku – siarzewska ma powstać w obecnym korycie Wisły, którego brzegi zostaną ujęte w solidne wały przeciwpowodziowe - dodaje Wroński.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska