https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Generalnie dyrektor wstrzymał inwestycję. Co dalej ze stopniem wodnym w Siarzewie?

Marek Weckwerth
Stopień wodny na wysokości Siarzewa nie ma być tak wielki jak ten funkcjonujący od roku 1970 we Włocławku (na zdjęciu).
Stopień wodny na wysokości Siarzewa nie ma być tak wielki jak ten funkcjonujący od roku 1970 we Włocławku (na zdjęciu). Marek Weckwerth
Decyzja w sprawie uwarunkowań środowiskowych dla budowy stopnia wodnego na Wiśle poniżej Włocławka została uchylona. Bez tej decyzji inwestycja nie może ruszyć.

Trudno na razie jednoznacznie odpowiedzieć czy to oznacza definitywnie upadek idei budowy stopnia wodnego na wysokości Siarzewa. Tym bardziej, że podana właśnie do wiadomości publicznej decyzja generalnego dyrektora ochrony środowiska (GDOŚ) nie zawiera uzasadnienia – to jedynie, jak to określono, zawiadomienie o uchyleniu w całości decyzji regionalnego dyrektora ochrony środowiska w Bydgoszczy z 29 grudnia 2017 roku.

Dyrektor generalny odmawia też określenia środowiskowych uwarunkowań realizacji przedsięwzięcia pod nazwą „Budowa stopnia wodnego na Wiśle poniżej Włocławka”.

Z treścią decyzji strony postępowania mogą zapoznać się w Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska oraz w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Bydgoszczy.

Decyzja GDOŚ kończy postępowanie odwoławcze (wszczęte na żądanie organizacji ekologicznych) od wspomnianej decyzji bydgoskiego RDOŚ z końca 2017 roku. Postępowanie trwało bardzo długo ze względu na niezwykle skomplikowany charakter sprawy. W kwietniu 2023 roku GDOŚ wzywał Państwowe Gospodarstwo Wodnej „Wody Polskie” (które jest inwestorem budowy stopnia wodnego) do złożenia dodatkowych wyjaśnień w zakresie środowiskowym, a także uzupełnienia raportu oddziaływania na środowisko.

Tego można było się spodziewać?

- Moim zdaniem to oznacza wstrzymanie inwestycji, bo bez decyzji środowiskowej nie można rozpocząć budowy tak wielkiego obiektu jakim ma być stopień w Siarzewie. Inwestor nie otrzyma pozwolenia na budowę. Sama forma tej decyzji to de facto symboliczne umycie rąk. Ale niestety spodziewałem się tego – komentuje Stanisław Wroński, były pełnomocnik marszałka województwa kujawsko-pomorskiego ds. dróg wodnych.

Zdaniem naszego rozmówcy powody takiej decyzji są dwa: pierwszy czysto polityczny i ciche „układy” obecnie rządzących ze środowiskami ekologicznymi, a drugi to brak pieniędzy w budżecie państwa i równolegle brak perspektyw na pozyskanie funduszy z Unii Europejskiej, mimo że Polska podpisała unijną dyrektywę AGN o rozwoju głównych dróg wodnych. Stanisław Wroński przypomina, że stare państwa zachodnie radzą sobie z ograniczeniami środowiskowymi i wciąż rewitalizują drogi wodne, a Polska tego nie potrafi.

„Wody Polskie” chciały budować

Stanowisko „Wód Polskich” w sprawie budowy stopnia w Siarzewie na razie nie zmieniło się, o czym można przeczytać na stronach internetowych tej instytucji państwowej – to jak najbardziej pozytywne stanowisko.

To też może Cię zainteresować

Wyjaśnia się, iż zrównoważona i racjonalna gospodarka wodna składa się z wielu działań mających na celu zapewnienie bezpieczeństwa narodowego w odniesieniu do zagrożeń hydrologicznych (powodzie i susze), łagodzenie skutków zmian klimatycznych, wykorzystanie sektora energetyki wodnej, rozwoju śródlądowych dróg wodnych jako kluczowego elementu międzynarodowych dróg wodnych i zeroemisyjnego transportu. Jedną z inwestycji wypełniającą te cele jest budowa na odcinku dolnej Wisły stopnia wodnego Siarzewo.

Z ostatnich zapowiedzi rządu PiS przed oddaniem przez niego władzy zwycięskiej koalicji KO, Trzeciej Drogi i Lewicy wynikało, że „Siarzewo” ma powstać do roku 2032.

Co by nie mówić – wciąż obowiązuje przyjęty przez Radę Ministrów (Mateusza Morawieckiego) 10 października 2023 roku Program Wieloletni Zagospodarowanie Dolnej Wisły, którego sztandarową (i jedyną) na razie inwestycją ma być stopień wodny w Siarzewie. Ten wieloletni program zakłada finansowanie inwestycji, której koszty szacowano (wg ostatnich wyliczeń) na 7,5 mld zł.

Tak miałoby się polepszyć bezpieczeństwo

- Jest to inwestycja wyczekiwana przez mieszkańców i realizowana z myślą o ich bezpieczeństwie – mówił wtedy wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk.

Jak wyliczono - inwestycja zapewni ochronę przeciwpowodziową ok. 100 tys. mieszkańców, 13 tys. budynków mieszkalnych, 726 społecznych oraz 183 zabytkowych. To pozwoli na uniknięcie ewentualnych strat powodziowych szacowanych na 9,5 mld zł.
Obiekt ma się składać m.in. z zapory, śluzy żeglugowej, elektrowni wodnej i przypominających naturalną strugę przepławek dla ryb. Zbiornik ma mieć pojemność 135 mln m sześciennych wody. Program zakłada również wybudowanie elektrowni wodnej o mocy około 80 MW, dzięki której zwiększona zostanie roczna produkcja energii elektrycznej o 350 GWh.

Region popiera inwestycję

Jednym z organów popierającym budowę stopnia jest Sejmik Województwa Kujawsko-Pomorskiego, który począwszy od 1999 roku przyjął kilkanaście stanowisk i apeli, w których wzywał rząd do pilnej realizacji inwestycji, wskazując przede wszystkim na konieczność zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańców Kujaw i Pomorza, jak również wsparcia rolnictwa (większe możliwości nawadniania).

Silnym głosem wsparcia wypływającym z regionu było także zebranie przez Związek Ziemi Kujawskiej w Aleksandrowie Kujawskim (do końca marca 2017 r.) ponad 26 tys. podpisów popierających budowę „Siarzewa” oraz 102 tys. podpisów w całym powiecie aleksandrowskim. Zebrane podpisy wskazują wyraźnie, że nastawienie społeczne do planowanej inwestycji jest pozytywne.

Inwestycję szeroko popiera również świat nauki, w tym m.in. przedstawiciele Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, Politechniki Gdańskiej, Uniwersytetu Gdańskiego, Politechniki Warszawskiej, Politechniki Krakowskiej, Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie oraz Instytutu Budownictwa Wodnego Polskiej Akademii Nauk oraz wiele stowarzyszeń i organizacji.

Ale inwestycja posiada również grono podmiotów i osób sprzeciwiających się tej budowie, wśród których najważniejszą rolę odgrywają organizacje ekologiczne skupione w Koalicji Ratujmy Rzeki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska