ORLIK OPOLE - NESTA MIRES TORUŃ 8:2 (2:1, 3:1, 3:0)
Bramki: 1:0 Smith (4), 2:0 Cichy - Szczechura (8), 2:1 Kukuszkin (8), 3:1 Booras (28), 4:1 Szczechura - Cichy (33), 5:1 Cichy - Szczechura, Sordon (37), 5:2 Kalinowski (38), 6:2 Bychawski - Szczechura (41), 7:2 Guzik - Cichy, Bychawski (43), 8:2 Brown - Booras, Ceslik (57)
NESTA MIRES: Plaskiewicz - Żyliński, Jaworski, Minge, Kukuszkin, Kalinowski - Lidtke, Trachanow, Michaiłow, Dołęga, Fraszko - Podsiadło, Kowrach, Stasiewicz, Ćwikła, Winarski - Heyka, Skólmowski, Husak.
W Opolu spotkała się drużyna z jednym zwycięstwem i torunianie, którzy w pierwszych dwóch meczach stracili 10 goli. Teraz też nie byli faworytami. Orlik, zasilany pieniędzmi PGE, ma solidny skład i jest mocnym kandydatem do szóstki.
Opolanie od dwóch lat opierają siłę zespołu na zaciągu zza oceanu. Pierwszego gola strzelił Kanadyjczyk Bradley Smith, drugiego naturalizowany w Polsce Amerykanin Michael Cichy, kolejnego Amerykanin Jon Booras.
Wciąż ogromnym problemem Nesty Mires jest bałagan w defensywie. W drugiej tercji trzy gole dla Orlika padły w ciągu niespełna 10 minut. Gospodarze od początku do końca panowali na lodowisku. Jedyny kontakt to 8 minuta, gdy pierwszego gola w sezonie strzelił Siergiej Kukuszkin.
W ostatniej tercji wyraźnie zdenerwowani goście zaczęli grać coraz ostrzej. Posypały się kary, a konsekwencją tego był bokserski pojedynek Rafała Ćwikły i Sebastiana Szydły kilka minut przed końcem spotkania.
Liderami są niepokonane Unia Oświęcim i JKH Jastrzębie (po 3 zwycięstwa). Torunianie w tabeli PHL wyprzedzają jedynie młodzież z SMS Sosnowiec, która straciła więcej goli (ale niedużo, bo tylko o 5). Trener Leszek Minge i jego hokeiści mają teraz trochę czasu, żeby sobie te wyniki przemyśleć. W następnej kolejce (23 września) pauzują, dopiero dwa dni później w niedzielę podejmą w budzących zawsze emocje derby Stoczniowca Gdańsk.
I jeszcze informacja spoza ligi. Kibice hokeja w Toruniu niedługo będą mogli znaleźć pocieszenie przy NHL, która wraca do polskiej telewizji. TVP oficjalnie potwierdziła, że będzie transmitowała e rozgrywki przez najbliższe cztery sezony. Umowa opiewa na trzy mecze w tygodniu plus dodatkowe wydarzenia jak Mecz Gwiazd.
Orlik - Nesta Mires: opinie trenerów
Leszek Minge (trener Nesty)
- Wygrana Orlika jest w pełni zasłużona. O losach meczu zadecydowała druga tercja. Popełniliśmy w niej za dużo prostych błędów i mający tak dobrych zawodników zespół jak Orlik to wykorzystał. Najlepszym przykładem tego była trzecia bramka, kiedy to zawodnik z Opola wygrał wznowienie, zdołał minąć naszego zawodnika i strzelić w krótki róg. Takich goli absolutnie nie można tracić. Wyraźnie brakuje nam zgrania. Drużyna praktycznie stworzyła się kilka dni przed rozpoczęciem rozgrywek.
Jason Morgan (trener PGE Orlika)
- Cieszy zwycięstwo. Dwie formacje wypełniły swoje zadanie zdobywając bramki. Zadowolony jestem jednak z gry całego zespołu. John Murray też obronił kilka bardzo groźnych strzałów. Mamy dopiero początek tego długiego sezonu i jeszcze brakuje nam zgrania. Zadowolony jestem z zaangażowania wszystkich zawodników.
W innych meczach 3 kolejki PHL: JKH Jastrzębie - SMS Sosnowiec 3:0, Polonia Bytom - Stoczniowiec Gdańsk 5:2, Podhale Nowy Targ - Cracovia 3:4, Unia Oświęcim - GKS Katowice 2:0