- Z „piątki dla zwierząt” się nie wycofujemy, podkreślił - w rozmowie na antenie Radia Plus - Marek Suski. Wiceszef Prawa i Sprawiedliwości zapowiedział, że przy drugim podejściu do piątki Kaczyńskiego, nie będzie zakazu uboju rytualnego. Pojawić się za to mają... zachęty (finansowe) dla hodowców, którzy zrezygnują z tego sposobu uboju zwierząt.
- Jeżeli budziło to takie kontrowersje, to nie zakazujemy, ale jednocześnie zachęcamy. Nie jest to rezygnacja z „piątki dla zwierząt”, ale jest to inna forma dużo łatwiejsza do zaakceptowania. Nikomu niczego nie zamykamy, a jednocześnie tych którzy będą chcieli przejść na tą „dobrą stronę” będziemy zachęcali i promowali. "Piątka dla zwierząt" została wycofana, być może wróci w poprawionej wersji bez tego zakazu, tak kontrowersyjnego - podkreślił Marek Suski.
Przypomnijmy, że propozycja zmian w przepisach wywołała burzę na polskiej wsi - zwłaszcza w branży futerkowych.
We wrześniu 2020 Sejm uchwalił nowelę ustawy o ochronie zwierząt, którą zaproponował PiS. Senat wprowadził liczne poprawki, którymi dotychczas nie zajęli się posłowie.
Sprawdź również: Płaska Ziemia i 5G obok piątki dla zwierząt? Podsumowanie 2020 roku w branży świń
