- Razem z ekspertami z Otwartych Klatek, Fundacji Viva! przygotowaliśmy projekt ustawy o zakazie hodowli zwierząt na futra - informuje posłanka. - Nasz projekt jest umową społeczną, jest dobry dla zwierząt, dobry dla mieszkańców żyjących w pobliżu ferm, dobry dla hodowców i dobry dla przedsiębiorców - zapewnia.
- 23 kraje w Europie postawiły na całkowity lub częściowy zakaz hodowli zwierząt futerkowych - podaje Małgorzata Tracz.
Nowy projekt ustawy, która za wprowadzić zakaz hodowli zwierząt futerkowych
W niedalekiej przeszłości były 2 próby wprowadzenia zakazu hodowli zwierząt z przeznaczeniem na futra. Jedna z nich w 2017 roku oraz w 2020 roku, przy okazji tzw. piątki dla zwierząt. Obie bezskuteczne. Organizacje prozwierzęce podejmują kolejną próbę.
Według Małgorzaty Tracz blisko 70% Polaków chce zakazu zwierząt na futra. - Nasz projekt ustawy jest projektem niekontrowersyjnym - zapewnia posłanka. - Projekt jest ustawą społeczną, która sprawi, że 6 mln zwierząt rocznie w Polsce nie będzie cierpieć, która sprawi, że mieszkańcy okolic ferm nie będą narażeni na uciążliwości.
Główne założenia nowego projektu ustawy zakazującej hodowli zwierząt na futro:
- 5-letni okres przejściowy (do 2027 r.);
- odszkodowania dla hodowców;
- godne odprawy dla pracowników ferm.
Projekt ma zostać złożony w połowie grudnia.
Wyższe odszkodowania dla tych, którzy wcześniej zrezygnują z hodowli na futra
- Przewidujemy wygaszenie istniejących firm do dnia 1 stycznia 2027 roku - przekazuje Angelika Kimbort, Otwarte Klatki, radczyni prawna. - Hodowcy, którzy zdecydują się na wcześniejsze zakończenie działalności, będą mogli liczyć na wyższe odszkodowania. Przewidujemy też bardzo prosty sposób ubiegania się o odszkodowania, hodowca uzyska odszkodowanie w trzy miesiące po złożeniu wniosku do ministra rolnictwa.
Mikołaj Jastrzębski, Fundacja Viva! wspomina ubiegłoroczną próbę wprowadzenia zakazu hodowli futerkowej przy okazji piątki dla zwierząt:
- Jako fundacja Viva od wielu lat wspieramy działania zmierzające do zakazu hodowli zwierząt przeznaczonych na futro w Polsce. W zeszłym roku, gdy okazało się, że projekt „Piątki dla zwierząt” zyskał ponadpartyjne porozumienie, byliśmy najszczęśliwsi na świecie. Niestety z wymarzonego projektu nie zostało właściwie nic. Dlatego bardzo nas cieszy, że pojawia się nowy projekt, wyekstrahowany z „Piątki dla zwierząt”. Zakłada wprowadzenie zakazu z odpowiednim okresem przejściowym, o co postulowali hodowcy.
- Mamy nadzieję, że projekt zyska także poparcie hodowców. Wiemy, że od kilku lat branża przechodzi kryzys. Spadają ceny skór i wiele firm prowadzi działalność na skraju bankructwa - Paweł Rawicki, Otwarte Klatki.
