Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pieniądze na sport

Aleksander Knitter
fot. sxc
Już wiadomo, kto i ile pieniędzy dostanie w sporcie z kasy miasta w konkursie ofert na dotacje.

Konkursy zawsze wzbudzają wiele emocji, bo każde stowarzyszenie i klub liczą na każdą złotówkę, by przetrwać, pojechać na mecz i szkolić młodych zawodników.
Najwięcej, bo 105 tys. zł dostała Chojniczanka na szkolenie młodzieży. Działacze starali się jednak o dwa razy więcej. Chojniczanka dostanie też 25 tys. na sekcję lekkiej atletyki oraz 2 tys. zł na wydanie monografii Chojniczanka 1930-2010.
Troszkę mniej, bo 75 tys. zł trafi do kasy Chojnickiego Klubu Żeglarskiego na szkolenie kolejnych mistrzów żeglarstwa. ChKŻ wnioskował o 132 tys. zł, więc również dostał około połowę.

Zaledwie jedną czwartą wnioskowanej sumy dostanie Kolejarz, który na szkolenie dzieci i młodzieży chciał 161 tys. zł. Komisja przyznała cztery razy mniej - 46 tys. zł.
22 tys. zł. dostaną rugbiści z Tura, 25 tys. ChTS Futsal 5, czyli Red Devils. Na szkolenie młodych chojniczan dostali też LKS Charzykowy, OSiR Chojnice, UKS Ósemka i inne kluby.

A jakie są reakcje działaczy i prezesów?
- Mam niedosyt, bo jest to poziom prawie ten sam, co rok temu, a już wtedy borykaliśmy się z problemami. Trudno jest opłacić instruktorów i organizować szkolenie. Nie wiem, czy wnioski były analizowane według potrzeb. Nie narzekam, bo te środki pozwolą nam na organizację wielu turniejów, ale na rozgrywki ligowe i szkolenie już będzie brakowało - mówi Marzenna Osowicka z UKS Ósemki Chojnice.

- Cieszymy się z pieniędzy, które dostaliśmy. Musimy jednak zrobić korekty z naszych planów przejść do rzeczywistości i okroić zamierzenia. Wszystkie grupy jednak bez zmian będą grać w lidze, a dodatkowo zgłaszamy nową drużynę z rocznika 1998. Nie rozdzieramy szat, choć mogło być lepiej - komentuje Maciej Polasik, prezes Chojniczanki.

- Jesteśmy smutni. Jacek Zakrzewski, odpowiedzialny za grupy młodzieżowa aż zaniemówił, gdy zobaczył, jak niewiele dostaliśmy środków na szkolenie najmłodszych. Teraz musimy to wszystko zweryfikować i przemyśleć, bo w tym układzie na pewno sobie nie poradzimy. Umowę oczywiście podpiszemy, ale nie wiem, co dalej. Poradzimy sobie z organizacją biegów czy turniejów, ale ze szkoleniem nie wiem, jak to zrobić - mówi prezes Kolejarza Andrzej Górnowicz.

O komentarz poprosiliśmy też wiceburmistrza Edwarda Pietrzyka, odpowiedzialnego za granty. - Oczekiwania były na ponad milion, ale tyle nie jesteśmy w stanie udźwignąć., stąd cięcia w kwotach. Proszę pamiętać, że jest to konkurs na wsparcie działań, wiec trzeba wykazać własny wkład i zaangażowanie. Tę edycję oceniam bardzo pozytywnie, bo prawie wszystkie wnioski były dobrze wypełnione - powiedział.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska