Zobacz wideo: Duże zmiany w strefie płatnego parkowania w Bydgoszczy

Maks z Bydgoszczy będzie miał pierwszą komunię 21 maja - on i prawie 60 innych dzieci w wieku 10 lat z jego szkoły, a w tej szkole są trzy trzecie klasy. Przygotowania do wielkiego dnia już się zaczęły. Podliczanie wydatków - tak samo.
Alba szyta na miarę
- Alba kosztowała 130 złotych - mówi mama chłopca. - Zamówiliśmy ją u kościelnej krawcowej. Były też inne opcje. Przykładowo: jeżeli rodzice chcieli, to szkolna pani katechetka mierzyła dzieci i przekazywała ich wymiary krawcowej. Gdy rodziców nie stać na zakup alby, parafia pomaga. Nasz ksiądz ma do wydania alby, przekazane mu przez matki i ojców dzieci, które w poprzednich latach przyjmowały komunię po raz pierwszy. Uboższe rodziny mogą więc za darmo wziąć albę dla córki czy syna.
Bydgoszczanka dodaje: - Garniturek pod albę kupiłam przez internet, używany. Kosztował mnie 58 zł już z przesyłką. Wygląda, jak nówka. Przecież 10-latek rzadko kiedy ubiera marynarkę i spodnie na kant. Dokupiłam synkowi koszulę, całkiem nówkę. Była za 40 zł na wyprzedaży. Kupię mu jeszcze skórzane, porządne buty. Pewnie 250 zł wyjdzie mi na nie z portfela.
Maks będzie miał świecę od chrztu. Podobnie - różaniec. - Kupiliśmy mu go z mężem krótko po jego chrzcinach - wspomina nasza rozmówczyni. - Książeczki nie miał, więc kupiłam mu ją w sklepie z dewocjonaliami za 21,5 zł.
Trzeba doliczyć wydatek na parafię. - Rodzice przekazywali po 120 zł. Kwota obejmuje kwiaty dla księży i przystrojenie kościoła oraz pamiątkę dla dziecka. Nie poznaliśmy ceny obsługi fotografa i kamerzysty. Spotkanie z nimi jest w planie.
Prezent co łaska
Proboszcz parafii, w której Maks będzie przyjęty, nie chciał prezentu. - Co roku uprzedza rodziców dzieci pierwszokomunijnych, żeby mu niczego nie wręczali. Zdecydowaliśmy jednak we własnym gronie, że złożymy się po 10 zł na upominek dla niego.
Po mszy rodzina Maksa pojedzie do jego domu. - Postanowiliśmy zorganizować przyjęcie w mieszkaniu. Powinno być taniej niż w lokalu - uważa mama chłopca. - Inne mamy, z którymi rozmawiałam po spotkaniach w kościele, także przygotują uroczystości w domach.
Restauracje, kawiarnie i hotele w województwie kujawsko-pomorskim, posiadające ofertę komunijną, wezmą w 2023 roku przeważnie od 150 do ponad 300 zł za osobę. Wybrane skasują po 330 zł za tzw. talerzyk, czyli gościa. Ceny zależą od lokalizacji, rangi lokalu oraz menu.
Catering na stoły
Bydgoszczanka wskazuje: - Zamówię catering z firmy pod Bydgoszczą. Ceny nawet z miesiąca na miesiąc teraz rosną, ale w maju około 1400 zł powinno wystarczyć na dania dla około 20 osób, już łącznie z nami.
Słodkości trzeba zapewnić osobno. - Tort i parę gatunków ciasta kupimy w osiedlowej cukierni, część upieczemy. Chyba zamkniemy się w 500 zł.