Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsza w sezonie wygrana torunian nad Tychami

(DARK)
Torunianie, mimo problemów, ostatecznie mogli unieść kije w geście triumfu
Torunianie, mimo problemów, ostatecznie mogli unieść kije w geście triumfu Fot. Lech Kamiński
Tradycyjnie w niedzielę na Tor - Torze było mnóstwo emocji i rozstrzygnięcie dopiero po rzutach karnych. Torunianie trochę na własne życzenie stracili komplet punktów.

Świetnie w TKH zagrał Przemysław Bomastek. Kapitan torunian strzelił dwa gole, asystował przy trzecim i wykorzystał decydującego karnego.

TKH Nesta - GKS Tychy
4:3 po karnych (2:0, 1:0, 0:3 - 0:0, 2:0)

BRAMKI: 1:0 Kubat - Dołęga - Bomastek (7.01), 2:0 Bomastek - Salonen - Dołęga (9.32), 3:0 Bomastek - Salonen (30.04), 3:1 Sarnik - Bagiński (47.07 w osłabieniu), 3:2 Bacul - Gonera - Sobecki (55.35), 3:3 Sarnik - Wołkowicz (57.10). KARNE: 1:0 Dołęga, 2:0 Bomastek. TKH: Plaskiewicz - Dąbkowski, Burzil (4); Bomastek, Salonen, Dołęga - Kubat (4), Cychowski (4); Marmurowicz (4), Paakkarinen (6), Dzięgiel (4) - Koseda (2), K. Piotrowski; Jastrzębski, Koszarek, Chrzanowski - Lidtke, Porębski; Wiśniewski, Kuchnicki, Wieczorek. GKS: Sobecki - Gonera (2), Gwiżdż (2); Bacul (4), Jakubik (2), Paciga - Mejka, Majkowski; Proszkiewicz, Garbocz (2), Sarnik - Kotlorz (4), Śmiełowski (4); Wołkowicz (2), Bagiński (6), Woźnica (2) - Banachewicz, Baranowski (2), Krzak, Maćkowiak.

Torunianie świetnie zaczęli mecz. Nie minęło jeszcze 10 minut, a już prowadzili 2:0. Zoltan Kubat dostał podanie zza bramki od Jarosława Dołęgi i posłał krążek pomiędzy parkanami Arkadiusza Sobeckiego. Drugi gol padł po zespołowej akcji, którą sfinalizował Bomastek. Trzecią bramkę gospodarze zdobyli po kontrataku. Sami Salonen zagrał do nadjeżdżającego kapitana "Stalowych Pierników'', który z bliska pokonał Sobeckiego.

Pod koniec drugiej tercji doszło do bijatyki, po której sędziowie aż siedmiu zawodników odesłali na ławkę kar.

Całe nieszczęście dla TKH zaczęło się w 48. minucie, kiedy stracili gola w osłabieniu. Tyszanie wyjechali z kontrą. Adam Bagiński podaniem obsłużył Piotra Sarnika, który pokonał Michała Plaskiewicza. Po tym golu goście z impetem zaatakowali toruńską bramkę. Efektem przewagi były dwa gole i dogrywka, która nie przyniosła zmiany rezultatu i o wszystkim decydowały karne. Po trafieniu Dołęgi, Tomasz Proszkiewicz strzelił w słupek. Bomastek podwyższył na 2:0, a uderzenie Sarnika obronił Plaskiewicz.

We wtorek ostatnia kolejka pierwszego etapu rozgrywek. Torunianie jadą do Nowego Targu na mecz z Podhalem.

Pozostałe wyniki 35. kolejki: Polonia Bytom - GKSJastrzębie 2:5 (1:2, 0:3, 1:0), KH Sanok - Cracovia 0:4 (0:0, 0:1, 0:3), Naprzód Janów - Podhale Nowy Targ 6:1 (0:0, 3:1, 3:0), Stoczniowiec Gdańsk - Zagłębie Sosnowiec 2:1 (0:0, 1:0, 1:1).

1. Stoczniowiec 36 72 135:104
2. Podhale 35 72 148:93
3. Cracovia 35 70 145:82
4. Zagłębie 35 60 132:114
5. Naprzód 35 59 132:111
6. Jastrzębie 36 54 122:112
7. GKS Tychy 35 52 115:97
8. TKH Nesta 35 42 92:118
9. KH Sanok 35 37 102:135
10. Polonia 35 10 45:202

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska