https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsze wyniki już znamy, a Wrocław ciągle głosuje! Ponad 500 osób w kolejce, ludzie marzną, ale są ciepłe napoje

Jarosław Jakubczak
W Obwodowej Komisji Wyborczej nr 148 na wrocławskim Jagodnie, chwilę przed godz. 23, wciąż trwało głosowanie. Z pewnością głosowanie nie zakończy się przed północą...
W Obwodowej Komisji Wyborczej nr 148 na wrocławskim Jagodnie, chwilę przed godz. 23, wciąż trwało głosowanie. Z pewnością głosowanie nie zakończy się przed północą... Jarosław Jakubczak
Choć ogromna większość Polaków już zagłosowała w wyborach parlamentarnych, we Wrocławiu święto demokracji wciąż trwa... Są ożywione rozmowy, ktoś przyjechał i serwuje darmową, gorącą herbatę. W kolejce do lokalu wyborczego na wrocławskim Jagodnie o godz. 23 czekało jeszcze od 500 do 600 osób! Jak to możliwe?

Okazuje się, że obwodowa komisja przy niewielkiej ulicy Jagodzińskiej, na wrocławskim osiedlu Jagodno, jest jedną z największych we Wrocławiu (ponad 4100 osób uprawnionych do głosowania). Już od początku niedzieli głosowanie w tej małej szkole przebiegało dosyć wolno, a potwierdzały to kolejne wyniki frekwencji. O godz. 12 frekwencja wyniosła 15, a o godz. 17 niespełna 30 procent, podczas gdy chętnych do głosowania było mnóstwo i czekali na zewnątrz lokalu, długiej kolejce. Jak się wydaje, liczba głosujących i sposób organizacji pracy komisji w tym wypadku zawiódł. To nie ludzie przyszli na ostatnią chwilę, a od samego rana ta komisja miała problemy i kolejka stała cały dzień...

Co działo się w obwodowej komisji nr 148 we Wrocławiu w ciągu dnia, przeczytaj poniżej:

Do godziny 21 wciąż przybywało tutaj ludzi stojących w długiej kolejce! Później wszystko odbyło się zgodnie z przepisami. Czyli jak? W ciągu dnia Państwowa Komisja Wyborcza informowała, że osoby, które do godz. 21 ustawią się w kolejce - będą miały prawo oddać głos. I rzeczywiście, punktualnie o godz. 21:00 dwóch członków obwodowej komisji na Jagodnie, ustawiło się na samym końcu ogonka utworzonego z ludzi, który miał ponad pół kilometra długości!

Nasz reporter na miejscu, sprawdził czy na pewno wszystko odbywa się zgodnie z prawem i spróbował stanąć na końcu kolejki. Natychmiast został upomniany przez członków obwodowej komisji! Wszystko działa tam zgodnie z prawem. Oczywiście, kto stoi, ale zmarzł lub nie ma już motywacji do tego, żeby dłużej czekać, może zrezygnować, ale nikt nie może już dołączyć do oczekujących na głosowanie!

Przy takiej liczbie ludzi, głosowanie w tym miejscu zakończy się grubo po północy. A nie jest to jedyna taka komisja we Wrocławiu!

Napisała do nas nasza Czytelniczka, pani Magdalena, która podobne sceny zaobserwowała w komisji nr 281 przy ul. Kamieńskiego, a więc po drugiej stronie miasta:

Szanowni Państwo,
Przed chwila weszłam do domu po odstaniu 4 godzin w kolejce do lokalu wyborczego. Są to kolejne wybory które udowodniły jak bardzo nikt nie liczy się z obywatelami.
Komisja wyborcza nr 281 zlokalizowana we Wrocławiu przy ul. Kamieńskiego 190 po raz kolejny organizacyjnie nie ogarnęła tego, co powinno pójść sprawnie. Lokal wyborczy zorganizowany w pomieszczeniu 3x3m do którego prowadzi korytarz o szerokości może 1,2; urny ustawione tak że blokowały swobodne dojście do Pani która wydawała karty do głosowania najliczniejszej z ulic (Kamieńskiego); Pani obserwator, poproszona o chwilę rozmowy dot. organizacji pracy komisji, wymienia lekceważące spojrzenia z jedną z pań w komisji i odpowiada, że mam się cieszyć bo idę już do domu a ona nie wyjdzie stąd do jutra…
Dzięki takiej organizacji, tylko w moim najbliższym „kolejkowym” otoczeniu, z wzięcia udziału w wyborach zrezygnowało 7 osób. Osiedle się rozrasta, dookoła powstają kolejne bloki, a Komisja sprawia wrażenie żywcem wyciągniętej słusznie minionej epoki – zero organizacji, chaos, bałagan i zupełny brak prywatności przy oddawaniu głosu.
Dodam tylko, że jest godzina 22, a do Komisji nadal stoi kolejka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
Tek
Oczywiście olałam te zabawę tak jak mnóstwo innych. Komisa chlala z nudów 100 m od domu i jakoś kolejek nie było. Po kościele dziadostwo polazło jak im klecha przykazał i wszystko.
h
haha
Herbatka od PiSu?
s
serdel
Teraz zacznie się [wulgaryzm].
G
Gość
16 października, 9:41, Nie Idiota:

I co teraz z Wami będzie PiS-owska "gadzinówko" z Orlenu?

A ile zatankowałeś w ORLEN do beczek? Bo za PO będzie po 8 zł

W
Wyborca KO
Danka koreanka już spakowana jak i 99% jej kolegów z tvpis.

Rozumiem że u was też pakowanie już trwa.

Panie naczelny jak tam kartoniki już pełne
P
Pis to g
16 października, 0:34, Miś Uszatek:

Koniec boordelu

Teraz pisać do Holowni nich napiszą ustawę x stop utrzymywania innych narodowości, stop darmowych studiów dla ob[wulgaryzm]h , likwidacja fikcyjnych spółek gdzie oisdzielce nas okradaja , IPN przenieść na uczelnie ....

J
Jola
Ja głosowałam w Pasikurowicach (Ramiszów) Stara baba wydawała karty 3 szt. Przez 1 min. ( specjalnie?) do tego maczała palec w gąbkę pełnej wody ( jak na poczcie) i rozdzielała karty mazając tą wodą pieczątki( rozmywały die) na dole karty - czy te karty są ważne???
M
Miś Uszatek
Koniec [wulgaryzm]u
N
Nerilka
15 października, 23:30, iga:

no jak się czeka do 21 to się później marznie. Co ci ludzie robili cały dzień??? do 12 była frekwencja 12%, gdzie w innych miejscach już 25%

Z opisów wynika, że tam przez większość dnia była kolejka. Niektórzy pewnie zobaczyli i stwierdzili, że przyjdą później jak się rozładuje. Pewnie zależy nie tylko od frekwencji w procentach ale od liczby osób i zorganizowania komisji. W tym przypadku ok.15% z 4100 w ciągu 5 godzin to średnio 123 osoby na godzinę. Do frekwencji na daną godzinę się liczą ci, którzy już zagłosowali, a nie ci którzy stoją nadal w kolejce.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska