MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pierwszy komplet Poli Budowlanych Toruń

Joachim Przybył
Joachim Przybył
Poli Budowlani Toruń
Poli Budowlani Toruń SłAwomir Kowalski / Polska Press
Siatkarki zagrały najlepszy mecz w sezonie, trener Nicola Vettori uratował posadę. Idą lepsze czasy dla Poli Budowlanych?

Poli Budowlani Toruń - Legionovia 3:0 (25:22, 25:18, 25:21)
POLI BUDOWLANI: Ściurka 10, Paulava 3, Lewandowska 13, Wójcik 6, Ryznar 2, Cvetanović 16, Nowak (l)
LEGIONOVIA: Jasek 4, Pacak 1, Mikołajewska 4, Baczyńska 10, Alagierska 13, Szpak 2, Korabiec (l) oraz Damaske, Rasińska 10, Wójcik 4, Grabka, Mielczarek, Adamek (l)

Po ostatniej klęsce w Bydgoszczy w klubie zrobiło się gorąco. Nieoficjalnie wiemy, że mecz z Legionovią był ostatnią szansą dla trenera Vettoriego. Jego siatkarki zrobiły wszystko, żeby został w drużynie i dalej mógł spokojnie pracować.

Gospodynie prowadziły od początku. W 1. secie po błędach na rozegraniu Marty Wójcik i blokach przyjezdne jednak szybko odrobiły straty. Po asie serwisowym Bączyńskiej było już 14:15.

Prowadzenie Legonovii to były jednak incydenty w tym meczu. W roli atakującej sprawdziła się Marina Cvetanović, która nie tylko skutecznie zbijała (38 proc. skuteczności), ale także dobrze zagrywała. Po akcjach Słowenki Poli Budowlani odzyskali inicjatywę (17:15). W końcówce pomogły dwa błędy Pacak i Alagierskiej.

W kolejnej partii przewaga torunianek była już bardziej znacząca. Cały czas skuteczne były Cvetanović oraz na środku siatki Anna Lewandowska. Słowenka w tym sezonie przeplata bardzo dobre mecze z wyjątkowo słabymi, ale w sobotę była w dobrej dyspozycji. Po jej kolejnym ataku było 13:5.

Nie ma jednak w tym sezonie przewagi, jaką Poli Budowlani nie potrafiliby roztrwonić. Od prowadzenia 17:10 gospodynie straciły 5 punktów z rzędu i zrobiło się nerwowo. Serię nieudanych akcji przerwała w końcu Lewandowska, która rozgrywała najlepszy mecz w sezonie.

W trzecim secie torunianki prowadziły znowu od początku i nie pozwoliły rywalkom na wiele.

- To był bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu, jestem dumny z dziewczyn - skomentował Nicola Vettori. - Zagrały pod ogromną presją, bo Legionovia to nasz bezpośredni rywal w tabeli. Byłem dobrej myśli, ale tak samo było przed derby w Bydgoszczy. Teraz najważniejsze jest utrzymać poziom gry i kontynuować passę. To pewne zwycięstwo wzmocni zespół.

- Wciąż jest dużo błędów i mamy nad czym pracować. Czeka nas teraz ciężki mecz w Bielsku, ale liczę, że to zwycięstwo poprawi morale w zespole. Liga jest w tym roku bardzo wyrównana. Nie powinny nam się zdarzać takie porażki, jak do tej pory - dodała Marta Wójcik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska