Wczoraj radni udzielili absolutorium zarządowi powiatu sępoleńskiego. Tylko jeden Edward Maziarz był przeciw.
Emocji na sesji nie brakowało, a to właśnie za sprawą radnego Edwarda Maziarza, który aż musiał przepraszać r radnych za użycie nieparlamentarnego słowa.
- Gdy doszło do głosowania na 16 obecnych tylko jeden był przeciw. - Trudno dociec, dlaczego - mówi przewodnicząca Rady Powiatu Anna Szuca. - Miał pretensje o to, że powiat cały czas się zadłuża, a to przecież nieprawda. W tym roku spłacamy 400 tys. zł z obligacji i zostanie 1,6 mln, a nie 2 mln zł długu.