- Złamany kręgosłup szyjny, oderwane nogi w kolanach, połamane ręce i żebra - to tylko niektóre obrażenia, jakie stwierdzono u 85-letniej kobiety. Została śmiertelnie potrącona w Humniskach przez rozpędzonego opla. Kierował pijany 20-latek.
- Te obrażenia świadczą o bardzo dużej sile uderzenia. To tak jakby w kobietę uderzył pociąg - mówi Tadeusz Hałas, szef Prokuratury Rejonowej w Sanoku, która prowadzi śledztwo.
Zostało ono przekazane przez Prokuraturę Okręgową w Krośnie, po wyłączeniu brzozowskiej, z uwagi na fakt, że sprawcą wypadku jest 20 - letni Paweł K., syn policjanta z powiatu brzozowskiego.
Przeczytaj: Pijany kierowca uderzył w radiowóz i uciekł z miejsca wypadku
Auta ścigały się na drodze?
Do zdarzenia doszło wieczorem 22 listopada ub.r. w Humniskach podczas wymijania przez opla vectrę (kierował Paweł K.) stojącego na poboczu i prawidłowo oznakowanego autobusu. Kierowca nawet nie zauważył przechodzącej na drugą stronę jezdni pieszej. Mogło to być spowodowane jego zaaferowaniem toczącym się na drodze wyścigiem. W śledztwie pojawiły się sugestie, że wypadek poprzedziła rywalizacja na drodze co najmniej dwóch samochodów, w tym opla vectry K.
Ciało kobiety odnaleziono w odległości ponad 70 metrów od miejsca uderzenia. Świadczy to o tym, że Paweł K. wiózł staruszkę przez jakiś czas na masce vectry, potem wlókł po drodze.
Pijany 20-latek uciekł z miejsca wypadku. Zatrzymał się dopiero w pobliżu sklepu, prowadzonego przez jego matkę. Tam też zatrzymała się towarzysząca vectrze omega. Paweł K. zamiast zgłosić się na policję, pojechał do domu swojej dziewczyny. Tam znaleźli go funkcjonariusze.
Przeczytaj: Pijany kierowca zabił kobietę i uciekł z miejsca wypadku
Podejrzany przyznał się do potrącenia kobiety
K. został aresztowany tymczasowo na 3 miesiące. Areszt kończy się 24 lutego, ale sanocka prokuratura wystąpi o jego przedłużenie. Niedawno otrzymała protokół z sekcji zwłok 85-latki. Wyniki nie pozostawiają wątpliwości, że kobieta została uderzona z potężną siłą, która rozczłonkowała jej ciało.
Prokuratura w najbliższym czasie powoła biegłych. Wydadzą opinie m.in. na temat licznych rozległych obrażeń oraz przyczyn wypadku. Już dziś z całą pewnością można powiedzieć, że jedną z nich była nadmierna prędkość.
- To świadkowie mówią o dużej prędkości, z jaką jechała vectra - podkreśla Tadeusz Hałas.
Przeczytaj: Kruszwica - pijany kierowca tira wjechał na chodnik zabijając jedną osobę (nowe informacje)
Podejrzany Paweł K. wypowiedział w śledztwie tylko jedno zdanie, przyznał się do potrącenia pieszej. Od tamtej pory milczy, odmawiając składania zeznań. Postawiono mu zarzut umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, nieumyślnego spowodowania śmierci oraz ucieczki z miejsca wypadku i kierowania w stanie nietrzeźwości. Badany przez policję alkomatem o godz.1.51 w nocy, czyli trzy godziny po wypadku, Paweł K. miał 0,42 promila w wydychanym powietrzu. Za wszystkie czyny grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
- Będziemy chcieli jak najszybciej sformułować akt oskarżenia - mówi prokurator Tadeusz Hałas.
Źródło: Pijany 20-latek wjechał w kobietę. Ciało wyglądało, jakby uderzył w nie pociąg
Udostępnij