www.pomorska.pl/torun
Więcej informacji z Torunia znajdziesz na podstronie www.pomorska.pl/torun
Zdaniem toruńskiej prokuratury mężczyzna wynajmował w hotelach pokoje, ale nie płacił żadnych rachunków.
Sprawą zajęła się policja i prokuratura. Podczas przesłuchania śledczych, Milan S. przyznał się do wszystkiego i złożył wyjaśnienia.
Wczoraj do Sądu Rejonowego w Toruniu trafił akt oskarżenia przeciwko niemu. Sprawa niebawem trafi na wokandę.
Zdaniem śledczych z prokuratury Rejonowej Centrum-Zachód, mężczyzna trzykrotnie nie zapłacił za usługi hotelowe.
Darmowe lokum i alkohol
- Od 8 do 12 listopada ub.r. w Toruniu w hotelu 1231, korzystał z dwuosobowego pokoju i pił alkohol z minibarku - relacjonuje Artur Krause, rzecznik prokuratury Okręgowej w Toruniu. - Za nic nie zapłacił. Straty hotelu sięgnęły prawie dwóch tysięcy złotych.
Praktycznie w identyczny sposób zachował się korzystając z noclegów w hotelu "Pod Czarną Różą". Spędził w nim trzy dni. Powinien zapłacić 760 złotych, ale do kasy nie wpłynęła nawet złotówka.
Wpadł dopiero za trzecim razem
15 listopada ub. r. odwiedził hotel Gromada. Tu po raz ostatni oszukał obsługę.
Tego dnia próbował wynająć pokój na cztery dni. Nie udało się, bo pracownicy hotelu w porę zorientowali się kim jest mężczyzna i wezwali na miejsce policję. Mężczyzna został zatrzymany.
Do sprawy wrócimy.