Piłka nożna Chełmno. Chełminianka Chełmno ma dwóch pierwszych trenerów. Co planują?

Czego szukaliśmy w Internecie w 2020 roku?

Z końcem roku pracę w KS Chełminianka Chełmno zakończył trener Patryk Zarosa.

Baranowski i Szulc - nowi trenerzy Chełminianki

- Patryk dał się poznać jako bardzo dobry fachowiec - pracował w Chełminiance dwa i pół roku - mówi Rafał Dobrowolski, prezes klubu. - Wcześniej był trenerem m.in. Zawiszy Bydgoszcz, Sportisu Łochowo, Pomorzanina Serock. Jego wkład w rozwój chełmińskiego futbolu był bardzo znaczący. Patryk bardzo dziękujemy za wszystko co dla nas zrobiłeś!

Przed nowym sztabem szkoleniowym nie lada wyzwanie. A byłego szkoleniowca zastąpi - po raz pierwszy duet trenerów, tj. Rafał Baranowski i Adam Szulc. Po rundzie jesiennej Chełminianka nie jest w komfortowej sytuacji w tabeli IV ligi kujawsko-pomorskiej.

- To pierwsza taka sytuacja w Chełminiance, że zespół poprowadzi nie jeden, a dwóch trenerów, choć lokalna historia w chełmińskim sporcie pokazuje, że może się to sprawdzić. Rafał Baranowski wraca do drużyny seniorów, a Chełminiankę prowadził dokładnie przed ostatnim trenerem. Potem zajmował się szkoleniem młodzieży, ale także prowadził seniorów Victorii Lisewo i pogrywał w niższych ligach. Z kolei Adam Szulc był trenerem V-ligowego Wojownika Wabcz, z którym to wywalczył kilka awansów. Główne zadanie postawione przed nowymi szkoleniowcami to utrzymać się w IV lidze kujawsko-pomorskiej. Łatwo nie będzie, bo drużyna nie spisała się jesienią tak, jak oczekiwaliśmy. Punktów mogło być więcej. Zmiana trenerów została dokonana odpowiednio wcześnie po to, by nowi szkoleniowcy mieli czas na ewentualne zmiany. Po rundzie jesiennej Chełminianka w tabeli IV ligi jest 14 z 16 punktami (od strefy spadkowej dzielą ją raptem trzy punkty), ale wiele razy w przeszłości wychodziliśmy z gorszych opresji.

Wspólny plan trenerów Chelminianki

- Mamy z Rafałem Baranowskim wspólny plan na ten zespół - mówi Adam Szulc, nowy trener Chełminianki. - Obaj mamy doświadczenie i dla nas obu piłka nożna to całe życie. Opracowaliśmy sobie, jak taktycznie i fizycznie przygotować zespół do drugiej części sezonu. Sytuacja nie jest ciekawa i objąć zespół w takim momencie to duże wyzwanie. Rafał grał nie będzie, zajmiemy się wyłącznie trenowaniem. Wszystkie decyzje podejmujemy razem, analizujemy i omawiamy sylwetki zawodników - tych w zespole i nowych do przetestowania i pozyskania. Dużo czasu nie ma, dlatego piłkarze już dostali trzy jednostki treningowe na ten tydzień. Liczymy, że od poniedziałku wspólnie będą mogli spotkać się na treningu, bo jednak to zupełnie co innego - tworzy zespół, atmosferę, kolektyw. Już 5 marca pierwszy mecz rundy wiosennej - z Kujawianką.

Trener Szulc zapewnia, że zrobią wszystko, by piłkarska drużyna z Chełmna utrzymała się w IV lidze.

Więcej wychowanków w zespole

- Chcemy, aby w pierwszym zespole grało więcej miejscowych zawodników, liczymy na wychowanków i zawodników z powiatu chełmińskiego - podkreśla Adam Szulc. - Chcielibyśmy, by znów podczas meczów trybuny Chełminianki wypełniły się kibicami. Aby przychodziły rodziny, dziewczyny, by zobaczyć swojego wnuka, syna czy chłopaka. Szukamy młodych wilków, głodnych walki na murawie.

Trenerzy Baranowski i Szulc znają się z murawy.

- To dla nas ponowne spotkanie w tym klubie - graliśmy już razem w IV lidze Chełminianki, ale również w IV lidze w Pomowcu Kijewo Królewskie - wymienia Adam Szulc.

Kolejną nowością w klubie jest powołanie osoby odpowiadającej za szkolenie młodzieży na stanowisko koordynatora ds. młodzieżowych. Został nim Wojciech Janicki, który dał się poznać jako pasjonat lokalnej piłki młodzieżowej i zapowiada wykonanie olbrzymiej pracy na rzecz szkolenia dzieci i młodzieży w KS Chełminianka Chełmno.