Na papierze sobotni mecz Lecha ze Śląskiem miał być murowanym hitem kolejki. Grający efektownie od początku sezonu, choć podrażniony porażką w Białymstoku Kolejorz podejmował jedyną niepokonaną drużynę w lidze. Lider kontra wicelider, Maciej Skorża przeciwko Jackowi Magierze, który przez dwa sezony był jego asystentem w Legii. Zapowiadało się świetne widowisko, tymczasem przy Bułgarskiej 28 808 kibiców (to ekstraklasowy rekord frekwencji od początku pandemii) zobaczyło jednostronne zwycięstwo Kolejorza.
ZOBACZ TEŻ:
Śląsk przez całe spotkanie miał tylko pojedynczy przebłysk nadziei. Od drugiej minuty wrocławianie przegrywali 0:1, a później na murawie nie istnieli, lecz tuż przed upływem pół godziny gry wieńczący kontratak mocny strzał Roberta Picha mógł dać sygnał do ataku. Problem w tym, że następujący po nim rzut rożny piłkarze Magiery rozegrali tak beznadziejnie, że po chwili ich strata się podwoiła. Krzysztof Mączyński zdecydował się na nieprzygotowany strzał z dystansu, zablokował go Jakub Kamiński i... popędził w stronę bramki, bo wrocławianie kompletnie zapomnieli o asekuracji. 19-latek przebiegł ponad pół boiska i nie miał problemów z umieszczeniem piłki w bramce.
Jakub Kamiński po meczu Lech Poznań - Śląsk Wrocław
Skrzydłowy, który we wrześniu zadebiutował w reprezentacji Polski przeciwko San Marino, w drugiej połowie w trzy minuty zgasił jakiekolwiek nadzieje gości na korzystny wynik. Najpierw popisał się minięciem dwóch rywali zakończonym precyzyjnym strzałem z pola karnego, później udanym odbiorem rozpoczął akcję bramkową Mikaela Ishaka.
- Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, jak ważny był to mecz dla układu tabeli. Po przerwie reprezentacyjnej gramy z Legią. Tu po prostu trzeba było wygrać. Zwłaszcza, że mieliśmy za sobą wsparcie 30 tys. kibiców - podkreślał po meczu Kamiński, który dwa gole zadedykował 82-latce, która zajmowała się nim w dzieciństwie. Opiekunka po raz pierwszy oglądała go w sobotę z wysokości trybun.
Kamiński przyznał, że pojawienie się jej na meczu Lecha było jego marzeniem. Innym jest kolejne powołanie do reprezentacji Polski. Paulo Sousa nie pofatygował się na mecz na szczycie Ekstraklasy, podobnie potraktował czwartkowe spotkanie Legii z Leicester w Lidze Europy.
ZOBACZ TEŻ:
- Liczę na to, że w każdym meczu będę grał tak dobrze jak dziś i zostanę jeszcze powołany do kadry narodowej - przyznał Kamiński, który nie znalazł się wśród 29 zawodników mających szansę na występ przeciwko San Marino (9 października, PGE Narodowy) i Albanii (12 października, Tirana).
Uznania selekcjonera nie zdobył żaden z zawodników Legii, która błysnęła w Europie wspomnianym zwycięstwem 1:0 z Leicester. Mecz ze zdobywcami Pucharu Anglii kosztował drużynę Czesława Michniewicza mnóstwo sił. Na niedzielne spotkanie w Gdańsku trener wymienił czterech zawodników. Nic to jednak nie dało. Legioniści grali słabo i popełniali wiele błędów. Zdarzyły się one m.in. Maikowi Nawrockiemu, który znakomicie spisał się przeciwko Lisom. Lechia była lepsza w każdym aspekcie gry. Na gole Macieja Gajosa, Jarosława Kubickiego i Łukasza Zwolińskiego mistrzowie Polski odpowiedzieli tylko bramką Tomasa Pekharta z karnego. Obrońcy tytułu z dorobkiem trzech zwycięstw i pięciu porażek zajmują w tabeli miejsce tuż nad strefą spadkową.
Z bardzo dobrej strony pokazały się w weekend kluby ze Śląska. Piast pokonał Wisłę Kraków, choć nie bez pomocy Pawła Kieszka. 37-letni bramkarz, który latem wrócił do Polski z portugalskiego Rio Ave, „popisał się” kuriozalną interwencją, zgubił piłkę i po raz kolejny w tym sezonie podarował bramkę przeciwnikom.
Własnej grze zwycięstwa zawdzięczają za to Górnik i Raków. Zabrzanie dwukrotnie przegrywali z Wisłą Płock po bramkach Rafała Wolskiego, lecz odrabiali straty i ostatecznie pokonali Nafciarzy 4:2. Z kolei drużyna Marka Papszuna potwierdziła bardzo dobrą formę, z 21 ostatnich meczów przegrała tylko jeden. W niedzielę ofiarą częstochowian, którzy bez problemu wygrali 3:0, padła Warta Poznań.
Tomasz Dębek
Obserwuj autora artykułu na Twitterze
ZOBACZ TEŻ:
- Jak długo pracują trenerzy w Ekstraklasie? Tylko czterech ponad rok! [RANKING]
- Najpiękniejsze polskie WAGs. One będą wspierać naszą drużynę[ZDJĘCIA]
- Najlepsi strzelcy w historii. Lewy goni legendy! [TOP 10]
- Cały sezon bez punktu! Oto 14 najgorszych drużyn w Polsce
- Lewandowski odznaczony przez prezydenta. "Bohater narodowy" [ZDJĘCIA]
- Mistrz Europy o Lewandowskim: To najlepszy napastnik świata
ZOBACZ TEŻ:
- Najlepsi strzelcy w reprezentacjach. Messi goni CR7, a Lewy Pelego
- Piękna Natalia Wawrzyniak sędziuje mecze w niższych ligach [ZDJĘCIA]
- Co za sezon! 5 polskich klubów nie straciło jeszcze punktu
- Gwiazdy sportu przekazały MILIONY na walkę z koronawirusem
- Artysta futbolu. Kompilacja genialnych akcji Lewego [WIDEO]
- Zdzisław Kręcina: Chcę jeszcze wrócić do piłki [WYWIAD]
