https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Plac zabaw zamknięty na cztery spusty. Klucz ma jedna z mieszkanek

Furtki przy placu zabaw między blokami przy Uznamskiej na osiedlu Bartodzieje nie są już zamykane na klucz.
Furtki przy placu zabaw między blokami przy Uznamskiej na osiedlu Bartodzieje nie są już zamykane na klucz. Filip Kowalkowski
Klucz do furtki ma na razie tylko jedna mieszkanka bloku. - Furtki są zamykane na klucz, który otrzymała tylko jedna pani. Gdy przebywa ona na placu ze swoimi wnukami, inni także mogą tam wejść. Ale, gdy tej pani już tam nie ma, nie ma też takiej możliwości - opowiada mieszkaniec.

Plac zabaw, który znajduje się między blokami przy ul. Uznamskiej 12 i 14 został odnowiony w tym roku. Pojawiły się nowe urządzenia, a teren został ogrodzony. Wszystkie prace zakończyły się na początku tego miesiąca. - I od tego czasu dochodzi do kuriozalnej sytuacji - mówi nam mieszkaniec Bartodziejów. - Dwie furtki, są zamykane na klucz, który otrzymała tylko jedna pani. Gdy przebywa ona na placu ze swoimi wnukami, inni także mogą tam wejść. Ale, gdy tej pani już tam nie ma, nie ma też takiej możliwości. Przecież to jakiś kompletny absurd, bo wygląda na to, że to miejsce powstało tylko dla jednej osoby i jej najbliższych.

Zapraszamy do naszego nowego serwisu: >>> www.pomorska.pl/kobieta <<<

Doniesienia naszego Czytelnika potwierdzają w Administracji Osiedla Bartodzieje. - To był pomysł kierownika i zarządu, my byliśmy przeciw - zdradza jeden z pracowników, który nie chce podawać swoich danych. - To jest jakiś idiotyzm. Tym bardziej, że teraz ta pani wyjechała i zabrała klucz ze sobą.

Działką zarządza Spółdzielnia Mieszkaniowa „Zjednoczeni”, która problemu nie widzi. - Ta pani odpowiada za utrzymanie porządku na placu - tłumaczy Anna Świerczyńska, zastępca prezesa zarządu spółdzielni. - Otrzymała klucz, który miała dorobić wszystkim zainteresowanym mieszkańcom. Poza tym plac jest otwarty codziennie od wczesnych godzin porannych do momentu aż korzystają z niego dzieci.

Nasz Czytelnik twierdzi jednak, że to nieprawda. - Wczoraj rano robotnicy przywieźli ławeczkę i nie mogli dostać się na ten teren przez zamkniętą furtkę - relacjonuje. - Nigdzie nie było też pani z kluczem.

Po naszej interwencji plac został otwarty.

źródło: TVN Meteo Active/x-news

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Piotr

co jest z tym grodzeniem, na modrakowej zmieniali plot klucz maja zaledwie dwie osoby jedna pani ciagle na dzialkach siedzi poza domem druga tez nieobecna, nie daj boze cos spadnie z balkonu,bezsens zamykania na klucz jak tam jest sama trawa

G
Gość

Bydgoszcz to stan umysłu.

 

U mnie w mieście też jest plac zabaw na klucz, ale starszy pan, który go ma rano otwiera plac zabaw a około 21 zamyka.

g
gość

Pewnie z PiS-u babsztyl jest

J
Jan O...

Dostała władzę ! Gratuluje !

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska