Czynsz znowu wzrósł. - Zapłacimy, jak zawsze - mówią wiekowi lokatorzy kamienicy, do której idzie się długim podwórkiem. Po drodze - kilkanaście garaży, które wynajmuje posiadaczom aut właściciel domu przy ul. Mickiewcza 21. Lokatorzy martwią się: - Pamięta o nas wtedy, gdy trzeba pobrać czynsz, ale remontu nie było tu od 37 lat! Tymczasem drewniane schody zżerają korniki, okna w mieszkaniach wypaczone ze starości, tynk w klatce schodowej zdarty i "świecą" żywe cegły. A przed domem betonową dróżkę dawno wypłukały deszcze i mrozy. Na tych dziurach wieczorem można połamać nogi! Na podwórko i do ogrodu nazwoził starych desek, które zawalają i szpecą obejście. _Sami inwestują w mieszkania, jak mogą. Jednak większość lokatorów to wiekowe kobiety: od 50 do 86 lat. Nie położą tynku albo chodnika z płytek...- Mieszka się tu dobrze, jesteśmy wszyscy zaprzyjaźnieni - mówią - _żeby tylko właściciel trochę o dom i o nas zadbał....
Ten dom należy do Grzegorza W., który zapewnia: - Planuję remont. Tylko trudno o fachowców. Spokojnie, o wszystko zadbam. Zabiorę oczywiście to drewno z podwórka i ogrodu. Nie da się wszystkiego zrobić naraz...