Ale nie cieszmy się za szybko - do ostatecznego rozwiązania problemu droga daleka.
Firma, która dotychczas zajmowała się wywozem plastików, zrezygnowała z dalszej współpracy. Reakcja mieszkańców była natychmiastowa. Nasi Czytelnicy krytykowali bezradność urzędu. Podczas ostatniej, nadzwyczajnej sesji, temat poruszyli także radni.
Na trzy miesiące
Sprawę udało się rozwiązać. Ale tymczasowo. - Prawdopodobnie w najbliższych dniach burmistrz podpisze umowę z firmą Remondis. Współpraca jest już pewna - tłumaczy Małgorzata Drzewiecka z wydziału mienia, rolnictwa i środowiska żnińskiego urzędu. - Z bydgoskim przedsiębiorstwem zwiążemy się na trzy miesiące. Warunki umowy nie są zbyt korzystne dla gminy Żnin. Koszty wywozu odpadów będą znacznie większe. Mimo wszystko, by uratować sytuację, jesteśmy zmuszeni ją podpisać. Ale ostatecznie nasz budżet nie pozwala nam na wydawanie tak dużych pieniędzy - tłumaczy.
Gdy skończy się kryzys
Końca problemu nie widać. - Przez najbliższe miesiące będziemy szukać innej, tańszej firmy. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że załamał się rynek surowców wtórnych i pozbycie się ich nie jest łatwe. To nie jest problem tylko nasz, ale całego kraju. Miejmy nadzieję, że w najbliższym czasie minie ten kryzys.
Przypomnijmy, że jak na razie opróżnianiem naszych pojemników zajmują się pracownicy robót publicznych, a plastiki trafiają na wysypisko do Wawrzynek, gdzie są prasowane przy pomocy dostępnej technologii