Ten temat był już poruszany na naszych łamach. Tomasz Wachowiak, właściciel ośrodka Forest, na obradach poświęconych funkcjonowania instytucji zdrowia w gminie, zdawał sprawozdanie z działalności ośrodka uzależnień Jantar. Radni chcieli skorzystać z obecności Wachowiaka i zapytali go o funkcjonowanie prywatnego ośrodka Forest, który powstał w hotelu Jan.
Anna Miczko chciała się dowiedzieć, czy ośrodek jest czynny, bo ze strony internetowej placówki wynika, że jest. Do dyskusji włączyła się też radna Barbara Szlezer, która w imieniu mieszkańców próbowała uzyskać odpowiedź na nurtujące ją pytania:
- Ten budynek [Hotelu Jan- przyp. aut.] przeznaczył pan na ośrodek terapii uzależnionych od alkoholu i narkotyków – tak pan reklamuje to miejsce. Potencjalni pacjenci mogą być w różnym stopniu dotknięci uzależnieniem - od takich, którzy w miarę normalnie funkcjonują w społeczeństwie, po takich którzy mają już zaburzenia psychiatryczne. Pojawia się wśród mieszkańców obawa o bezpieczeństwo własne i swoich dzieci. Wczasowicze i mieszkańcy mogą być narażeni na nieprzyjemne sytuacje. Pytam zatem, jaką ma pan wizje funkcjonowania ośrodka: zamknięty czy otwarty i jakie da nam pan gwarancje, że teren plaży i lasku miejskiego będzie bezpieczny.
Wachowiak stwierdził, że ośrodek nie jest czynny, ale nie udzieli szerszej odpowiedzi, ponieważ „nie jest to sesja poświęcona rokowi 2020, lecz 2019, a w ubiegłym Forest jeszcze nie istniał. Tym samym nie jest ujęty w porządku obrad”. Dopiero po przywołaniu do porządku przez przewodniczącego rady Franciszka Lesinskiego wypowiedział się na temat ośrodka.
- Takich placówek w Polsce funkcjonuje kilkadziesiąt i w żadnym nie odnotowano niebezpiecznych sytuacji. W Foreście będą się leczyć ludzie, którzy tego chcą. To tacy ludzie jak my wszyscy. Nie kategoryzowałbym ich. Czym Forest różni się od ośrodka Jantar, do którego codzienni przychodzą i wychodzą z niego pacjenci?
Zobacz także:
Konflikt prywatnego ośrodka z miastem. Burmistrz nie zgadza się na jego działalność
Chwilę później Wachowiak oznajmił radnym, że pacjentami ośrodka będą uzależnieni z całej Polski, a nawet z zagranicy, „ludzie z klasą, z wyższej półki” (zastrzegł przy tym, że nie dzieli ludzi na lepszych i gorszych), na co radny Janusz Tomas odparł: - Tacy są najgorsi. Tomas dolał oliwy do ognia, stwierdzając, że Wachowiak wymiguje się od udzielenia odpowiedzi, i oświadcza, że Forest nie ma strony internetowej.
Wachowiak uznał to za atak na jego osobę i zarzucanie mu kłamstwa. Dodał też, że to raczej hałaśliwa młodzież z plaży może być większym zagrożeniem dla terapii pacjentów niż pacjenci dla mieszkańców.Tomas spuentował, że źle się stało, że ośrodek powstał w najbardziej atrakcyjnym miejscu, a Wachowiak, że jest to w zgodzie z prawem.
