Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plebiscyt na najlepszego nauczyciela matematyki w toruńskich gimnazjach

Magdalena Janowska [email protected]
Już tylko do 10 maja czekamy na Wasze głosy w plebiscycie na najlepszego matematyka w Toruniu. Aby ułatwić Wam wybór, przypominamy sylwetki kandydatek.
Plebiscyt na najlepszego nauczyciela matematyki w toruńskich gimnazjach

Pierwszą z osób nominowanych do tytułu najlepszego matematyka jest Justyna Urban, która uczy w Zespole Szkół nr 1. Jej zdaniem podstawą dydaktycznego sukcesu jest "pokazywanie" matematyki. - Wizualizacja poruszanych na lekcjach zagadnień jest ważna zwłaszcza na poziomie gimnazjum - podkreśla pani Justyna. - Uczniowie muszą coś zobaczyć, aby to zrozumieć. Może dlatego największy problem sprawiają im wyrażenia algebraiczne, których nie da się "pokazać".

Dla Justyny Urban największym dowodem sympatii gimnazjalistów jest zaufanie, jakim ją darzą. O tym, że kontakt z młodzieżą ma bardzo dobry świadczy również to, że pani Justyna pełni funkcję opiekuna Samorządu Szkolnego.

Kolejną kandydatką w plebiscycie jest Barbara Kot, która od 10 lat pracuje w ZS nr 10. Matematyczną pasją zaraziła się od ojca, który był jej pierwszym nauczycielem i mistrzem. Wskazówki, które przekazał jej przed laty, do dziś pani Barbara wykorzystuje w swojej pracy pedagogicznej. - Staram się nieustannie poszukiwać nowych metod przekazywania wiedzy - mówi nauczycielka. - Nie chcę zanudzić, ani siebie, ani uczniów, po raz setny prowadząc lekcje w ten sam sposób.

Gimnazjaliści widzą, czy nauczyciel pracuje z pasją i potrafią to docenić.
Barbara Kot podkreśla, że wciąż "uczy się uczyć", nieustannie doskonali swój warsztat. Wiele dowiedziała się chodząc na lekcje języka angielskiego. - Odkąd bywam po drugiej stronie biurka, lepiej rozumiem, co uczniów zniechęca, a co motywuje, widzę błędy, które popełnia nauczyciel - mówi pani Barbara. - To dla mnie ważne doświadczenie.

Na Wasze głosy czeka również Urszula Karczewska, matematyk z ZS nr 28. Od zawsze wiedziała, że nauczanie jest jej powołaniem, a że wybór padł akurat na matematykę, to już sprawa drugorzędna. Zamiłowanie do pracy pedagogicznej odziedziczyła po rodzicach, którzy również byli nauczycielami. Jej sposób na sukces wydaje się prosty. - Staram się wykonywać moją pracę najlepiej jak potrafię - mówi skromnie pani Urszula. - Poza tym to moja pasja.

Nauczycielka nie ukrywa, że największą satysfakcję i motywację czerpie z pracy z uczniami uzdolnionymi matematycznie. Mimo to udaje jej się przekonać nawet sceptyczną i oporną młodzież, że matematyki uczyć się warto, bo to dziedzina, która uczy logicznego myślenia, systematyczności i pracowitości.

Na zachęcanie do matematyki stawia również Ewelina Eggert z ZS nr 8 - nasza kolejna kandydatka. - Najważniejsze w mojej pracy jest to, by doceniać każdy, nawet najmniejszy sukces ucznia - przekonuje nauczycielka. - Wiem, że pochwały bardzo motywują dzieciaki do dalszej pracy, dlatego nawet taki drobiazg jak zapamiętanie wzoru trzeba zauważać.

Plebiscyt na najlepszego nauczyciela matematyki w toruńskich gimnazjach

Ważne jest także to, by mieć szansę poznać indywidualne predyspozycje ucznia - idealną okazją jest prowadzenie klasy od podstawówki do końca gimnazjum. Wówczas również łatwiej stworzyć bliską, przyjacielską więź z młodzieżą.

Absolwenci ZS nr 8, których Ewelina Eggert przez 6 lat uczyła matematyki, do dziś chętnie wracają w szkolne mury tylko po to, by odwiedzić swoją ulubioną panią.
Katarzyna Knut, która uczy w ZS nr 24 w Toruniu, matematykę pokochała już w dzieciństwie i od zawsze chciała jej uczyć. Mimo to obiecała sobie, że praca w szkole nie będzie jej pierwszym zajęciem. - Postanowiłam spróbować czegoś innego, by mieć pewność, co tak naprawdę chcę robić - mówi pani Katarzyna. - Teraz mogę powiedzieć, że jestem nauczycielem nie z przyzwyczajenia, ale z wyboru. Wiem, że uczniowie to doceniają.

Jak przyznaje nauczycielka, gimnazjalistów nie jest łatwo przekonać do matematyki, ponieważ wychodzą z założenia, że i tak się jej nie nauczą. Jest jednak sposób, by udowodnić im, że się mylą. - Po pierwsze próbuję dać moim uczniom podstawy, by z czasem mogli dowiadywać się coraz więcej - mówi Katarzyna Knut. - Poza tym pokazuję im, że matematyka jest wszędzie, a bez jej znajomości nie będą mogli zaplanować zakupów czy pomalować mieszkania.

O przydatności wiedzy matematycznej gimnazjalistów przekonuje również Maria Breza-Guściora - ostatnia kandydatka w naszym plebiscycie. Pani Maria uczy w Gimnazjum nr 21 od 9 lat. Jej uczniowie doskonale wiedzą, że idąc do tablicy, nie dostaną jedynki, nawet jeśli czegoś nie wiedzą czy nie rozumieją.

- Mam jedną ważną zasadę - mówi Maria Breza-Guściora. - Uczniowie rozwiązują zadania przy tablicy po to, by się czegoś nauczyć, a nie po to, by bać się, że dostaną złą ocenę. W klasie pracujemy razem, samodzielność obowiązuje uczniów tylko na sprawdzianach.

Na lekcjach pani Marii jest również czas na zabawę. - Jestem przeciwniczką uczenia się na pamięć - zaznacza nauczycielka. Dlatego moi uczniowie zamiast wkuwać wzory, uruchamiają wyobraźnię. Za pomocą "pokazywania" zapamiętują na przykład, jak obliczyć objętość.

Jak dotąd najwięcej Waszych głosów zgromadziła Katarzyna Knut. Wszystko może się jeszcze zmienić, ponieważ głosowanie na www.pomorska.pl/torun trwa jeszcze przez tydzień. Swojego faworyta możecie wskazywać do 10 maja. Zachęcamy do głosowania.

Plebiscyt na najlepszego nauczyciela matematyki w toruńskich gimnazjach
Plebiscyt na najlepszego nauczyciela matematyki w toruńskich gimnazjach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska